Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórska prokuratura sprawdza, czy Wałęsa ujawnił tajny dokument

Redakcja
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego w tym, że śledztwo trafiło do lubuskiej prokuratury
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego w tym, że śledztwo trafiło do lubuskiej prokuratury Piotr Jędzura
Wystartowało śledztwo w sprawie podejrzenia ujawnienia dokumentów z klauzulą tajności przez byłego prezydenta Lecha Wałęsę

– Śledztwo zostało wszczęte 15 maja - mówi Andrzej Stefanowski z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. I prokurator dodaje, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego w tym, że śledztwo trafiło do lubuskiej prokuratury. To decyzja w trybie regulaminowym.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyła ABW. Jej zdaniem Wałęsa ujawnił informacje opatrzone klauzulą tajności. Mowa o dokumencie z 1990 roku. Była to korespondencja między szefem UOP w Gdańsku a ówczesnym szefem UOP na temat kupna działki sąsiadującej z nieruchomością szefa NSZZ Solidarność do prowadzenia „kontroli operacyjnej”. Wałęsa opublikował dokument na swoim profilu.

Śledczy muszą ustalić w jaki sposób Lech Wałęsa wszedł w posiadanie tego dokumentu, czy to on go opublikował, a także, czy wiedział, że jest tajny i mógł w ten sposób złamać prawo. Wałęsa, pytany przez „Rzeczpospolitą”, stwierdził, że dokumenty ma z IPN oraz od dziennikarzy z lat 90.

Czytaj też: Nigdy nie byłem agentem - zapewnia Lech Wałęsa w Zielonej Górze

Zobacz też: "Mogę postawić stu grafologów, którzy powiedzą odwrotnie". Wałęsa skomentował opinię biegłych IPN ws. akt TW "Bolka"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zielonogórska prokuratura sprawdza, czy Wałęsa ujawnił tajny dokument - Gazeta Lubuska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki