Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone płuca miasta uratowane. Sukces mieszkańców Gdańska. Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Przemyslaw Swiderski
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uwzględnił skargę Wojewody Pomorskiego na uchwałę Rady Miasta, zmieniającą plan zagospodarowania pasa nadmorskiego w Brzeźnie. Z decyzją sądu nie zgadza się Gmina Miasta Gdańska, która zapowiedziała już złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. O rozsądek i wsłuchanie się w głos mieszkańców apelowali z kolei poseł Kacper Płażyński, aktywiści z Zielonej Fali Trójmiasto oraz radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy zgodnie podkreślili słuszność decyzji wydanej przez sąd, która ochroniła dziedzictwo krajobrazowe i kulturowe w pasie nadmorskim w Brzeźnie w Gdańsku.

Wycinka drzew Brzeźno

- Dobrych kilka miesięcy temu zaczęliśmy walczyć o to, aby w pasie nadmorskim w Brzeźnie, pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz wprowadzając niedobry plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwoliła na to, żeby budować tam wielkie budynki i wyciąć ponad 500 drzew, żeby Brzeźno i pas nadmorski dalej były wielkim walorem jakim dysponuje Gdańsk, żeby nadal pozostały zielonymi płucami miasta dostępnymi dla wszystkich - mówił w trakcie konferencji prasowej poseł Kacper Płażyński.

Jak przyznał poseł PiS - prezydent Gdańska nie posłuchała głosu mieszkańców.

- Dziękujemy pani prezydent za połączenie nas wszystkich, osób o różnych poglądach, dla których wspólnie nie była obojętna przyszłość pasa nadmorskiego w Brzeźnie - dodał polityk PiS. - Miałbym również apel do pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz, która przegrała w sądzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że to my mamy rację i ten plan naruszał prawo. Pani prezydent, okłamywaliście nas przyjmując ten plan, ponieważ te budynki, które planowaliście państwo wybudować w Brzeźnie przekraczały koronę drzew. Wojewódzki Sąd Przyznał nam rację, uwzględnił skargę Wojewody Pomorskiego w tym zakresie. Skoro ta sprawa nas połączyła od lewa do prawa, to nie tkwijmy dalej w tym zacietrzewieniu, zróbmy coś razem, pokażmy, że republika deweloperów w Gdańsku to przeszłość.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości zaapelował także, aby prezydent Aleksandra Dulkiewicz nie odwoływała się od wyroku WSA, gdyż będzie to wyrzucenie w błoto pieniędzy podatników.

- Warto by było, aby pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz zaczęła słuchać mieszkańców. Tych, którzy na nią głosowali i nas wszystkich - dodał Kacper Płażyński.

Wycinka drzew Gdańsk - decyzja

Z decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie kryli zadowolenia również aktywiści z Zielonej Fali Trójmiasto.

Dzisiaj jest szczególny dzień dla nas - zaznaczył Michał Błaut. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, zachwyceni wręcz. Nie spodziewaliśmy się, że taki będzie rezultat. Myśleliśmy, że sprawa będzie trwała znacznie dłużej, ale liczyliśmy też, że uda się ją rozwiązać z udziałem społeczeństwa. Proponowaliśmy konsultacje społeczne, zebraliśmy ponad 7 tysięcy podpisów, które finalnie zostały wyrzucone. Dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny przywrócił sprawie właściwy bieg. Najważniejsze w tej sprawie jest to, że las w pasie nadmorskim w Brzeźnie nie zostanie wycięty pod hotele.

GD220128PS_039.JPG
Przemyslaw Swiderski

Jak przyznał Michał Błaut, urzędnicy i Władze Miasta Gdańska wielokrotnie wprowadzały radnych, mieszkańców i wiele innych osób w błąd w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego dla pasu nadmorskiego w Brzeźnie.

- Urzędnicy oskarżali nas o różne rzeczy, sąd w tej chwili swoją decyzją pokazał kto miał rację - dodał Michał Błaut. - Do śmietnika trafiła zasadnicza część planu zagospodarowania przestrzennego dotycząca obszaru, który miał być zabudowany budynkami o gigantycznej kubaturze i dzięki temu pas nadmorski - przynajmniej na razie - może odpocząć. Szkoda, że pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz nie poszła za głosem rozsądku, jakim wykazał się nieżyjący już prezydent Paweł Adamowicz. On, w przeszłości wycofał się z podobnej decyzji, gdy na jego stół trafiło ponad 4 tysiące podpisów mieszkańców.

Roger Jackowski, drugi z aktywistów z Zielonej Fali Trójmiasto również zaangażowany w walkę o ochronę pasa nadmorskiego w Brzeźnie, wyraził wdzięczność wszystkim mieszkańcom Gdańska oraz turystom, którzy pokazali, że wśród lokalnej społeczności istnieje wysoka świadomość tego, jak ważne są każde zielone płuca miasta.

GD220128PS_041.JPG
Przemyslaw Swiderski

Gdańsk - pas nadmorski

- Pas nadmorski w Brzeźnie, w obecnej formie to niesamowity, prawdziwy, zielony skarb Gdańska - mówił Roger Jackowski. - Nie możemy go zniszczyć, sprzedać za drobne pieniądze, nawet jeżeli te drobne pieniądze to będą dziesiątki, jak nie setki milionów złotych. Wartość pasa nadmorskiego to pewnego rodzaju dziedzictwo przyrodnicze, kulturowe, krajobrazowe Gdańska, które powinniśmy przekazać innym pokoleniem.

Członkowie Zielonej Fali Trójmiasto wystosowali również apel do prezydent Aleksandry Dulkiewicz, wzywając ją do tego, aby zaczęła rozmawiać z mieszkańcami, gdyż to przez mieszkańców została wybrana.

Jak przyznał Tomasz Korzeniowski, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku decyzja WSA pokazała nie tylko, że głos mieszkańców jest ważny, ale również ukazała to, jak źle plany zagospodarowania przestrzennego w Gdańsku są zrobione.

- Do weryfikacji założeń planu miejscowego sporządzonego przez Gminę Miasta Gdańska wykorzystaliśmy skaner laserowy 3D, dzięki któremu powstał model przestrzenny - mówi Tomasz Korzeniowski. - W ten model wprowadziliśmy kubaturę, która jest przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i chyba największym komplementem dla naszej pracy było to, że WSA uznał nasze materiały jako dowód w sprawie i obronił pas nadmorski w Brzeźnie.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zdaniem Tomasza Korzeniowskiego ukazuje również jakość pracy Biura Rozwoju Gdańska.

- Ten wielki sztab architektów, specjalistów, urbanistów, planistów utrzymywanych za miejskie pieniądze pokazał, jak wadliwe są plany zagospodarowania przestrzennego - dodał prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku. - Naturalnym rozstrzygnięciem takiego problemu będzie zlecenie przygotowywania takich planów zewnętrznym jednostkom specjalistycznym na wolnym rynku, wtedy może uda się uniknąć jakichkolwiek podejrzeń o związek Władz Miasta, głównych decydentów miejskich, za pośrednictwem których działa Biuro Rozwoju Gdańska z ewentualnymi czynnikami gospodarczymi tj. deweloperami.

GD220128PS_044.JPG
Przemyslaw Swiderski

Tomasz Korzeniowski sprzeciwił się również demonizowaniu roli deweloperów, jednocześnie skierował w ich stronę apel o zaangażowanie w ochronę zabytków w Gdańsku, jak również wyraził nadzieję, że nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zostanie wkrótce w parlamencie uchwalona, co pozwoli na wcześniejsze zapobieganie takim działaniom, jakie miały miejsce m.in. w Gdańsku.

- Gdańsk bardzo ucierpiał w czasie II wojny światowej - dodał. - Olbrzymie kwartały miasta zostały bezpowrotnie zniszczone. Były to przepiękne kompleksy budowlane. Gorąco zachęcam tę grupę przedsiębiorców do skierowania swojego zaangażowania w przywrócenie Gdańskowi tego, co utracił.

Andrzej Skiba komentuje sprawę

O tym, że to bardzo dobry dzień dla mieszkańców Brzeźna mówił z kolei radny Andrzej Skiba, który również jest mieszkańcem dzielnicy, której plan zagospodarowania przestrzennego dotyczył.

- To bardzo dobry dzień dla mieszkańców nie tylko Brzeźna, ale i całego Gdańska - mówił radny. - To bardzo dobry dzień dla tych, którzy działali na rzecz ochrony tego unikalnego charakteru pasa nadmorskiego. To zły dzień z kolei dla bardzo małej grupy, w tym prezydent Aleksandry Dulkiewicz i wiceprezydenta Piotra Grzelaka, a także radnych KO i Wszystko dla Gdańska, którzy gremialnie podnieśli ręce za przyjęciem tego planu. To w końcu zły dzień dla Biura Rozwoju Gdańska, które się skompromitowało na sesji Rady Miasta kłamiąc odnośnie wysokości projektowanych budynków.

Radny PiS zwrócił uwagę, że w zaangażowane w walkę o przetrwanie pasa nadmorskiego w Brzeźnie były osoby ze wszystkich stron politycznych. Wojewódzki Sąd Administracyjny, w ocenie radnego, pokazał, że sprawa ochrony zieleni, sprawa ochrony drzew, ochrony unikalnego charakteru pasa nadmorskiego jest jednym z priorytetów i drogą, którą Władze Miasta powinny zmierzać, aby zatrzymać zabudowę pozostałych terenów zielonych w mieście.

- My po prostu kochamy przyrodę, kochamy zieleń, chcemy Gdańska, w którym można oddychać czystym powietrzem, a nie smrodem z Szadółek, chcemy, aby w Gdańsku było po prostu normalnie - mówił Andrzej Skiba.

Radny, podobnie jak inni uczestnicy konferencji zaapelował do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiecz, aby ta nie kwestionowała wyroku WSA, aby pokazała, że hasła wnoszone na różnych manifestacjach tj. konstytucja, demokracja, sądy - miały swój właściwy wydźwięk.

- Niech pani uszanuje wyrok sądu, sądu, który tym razem stanął po stronie mieszkańców, stanął po stronie interesu społecznego i stanął - w końcu - po dobrej sprawie - dodał radny w swoim apelu. - Niech Pani uszanuje głos swoich wyborców, a tych wśród 7 tysięcy podpisów było sporo.

Głos mieszkańców może być zauważony

Drugą sprawą, na którą uwagę zwrócił z kolei radny Przemysław Majewski, było zdjęcie z porządku obrad na wczorajszej XLIV sesji Rady Miasta Gdańsk głosowania nad uchwaleniem planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla Jelitkowa, a dokładniej dla ul. Bałtyckiej oraz ul. Kaplicznej.

- To co wczoraj działo się na sesji Rady Miasta w związku z miejscowym planem dla Jelitkowa i także przy wsparciu pana Tomasza Korzeniowskiego, to przykład, że nacisk mieszkańców, nacisk społeczników, organizacji, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, daje szansę na to, aby plany miejscowe były tworzone lepiej, z poszanowaniem zdania mieszkańców - mówił radny PiS, Przemysław Majewski.

Jak przyznał radny, wyrok WSA i wczorajsza decyzja PWKZ daje dodatkową siłę i moc do tego, aby walczyć o kolejne miejsca w Gdańsku.

- Uważamy, że więcej terenów zielonych, a ograniczenie wpływu betonowania Gdańska da szansę mieszkańcom miasta na życie w przyjaznym i zielonym miejscu - zaznaczył radny. - Da szansę do życia w mieście, w którym szanuje się przyrodę, w którym szanuje się istniejącą zabytkową architekturę.

Wyrok Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego w Gdańsku nie jest prawomocny.

Miasto składa wniosek o kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego

- Z uwagi na fakt zasiadania w składzie orzekającym WSA osoby nominowanej ze wskazania przez tzw. Neo-KRS, wyrok może być wadliwy i w tym kontekście miasto będzie analizować dalsze kroki - informuje Joanna Bieganowska z Urzędu Miasta w Gdańsku. - Nie bez znaczenia pozostaje kwestia osoby rekomendującej kandydaturę sędzi, która wzięła udział w orzekaniu. W 2018 roku propozycję KRS przedstawiła Krystyna Pawłowicz, w tamtym czasie posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

Jak informuje UM w Gdańsku, Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność uchwały w części dotyczącej terenów: usługowego (001-U33), obsługi transportu drogowego oraz zabudowy usługowej (002-KS/U33) i miejskiej zieleni urządzonej ogólnodostępnej (003-ZP62).

- Podstawą stwierdzenia nieważności była niezgodność ustaleń planu ze Studium w zakresie przeznaczenia terenów usługowych i Ogólnomiejskiego Systemu Terenów Aktywnych Biologicznie, brak określenia wysokości obiektów budowlanych (np. masztów telekomunikacyjnych) oraz ustalonej w planie wysokości budynków - tłumaczy Joanna Bieganowska.

Czy prezydent Aleksandra Dulkiewicz wycofa się ze składania skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego i podobnie jak jej poprzednik, nieżyjący już prezydent Paweł Adamowicz wsłucha się - w części - w głos mieszkańców i zaniecha procedowania i uchroni pas nadmorski w Brzeźnie?

Do sprawy jeszcze wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki