Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Przez rok dostawał 500+, teraz musi zwrócić 11 tysięcy

Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
Tysiące rodzin musiało zwrócić pieniądze z programu Rodzina 500+. W większości były to zatajenia i zapominalstwo, ale również niewiedza- tak jak w przypadku pana Przemysława.
Tysiące rodzin musiało zwrócić pieniądze z programu Rodzina 500+. W większości były to zatajenia i zapominalstwo, ale również niewiedza- tak jak w przypadku pana Przemysława. Archiwum
Urząd Miasta najpierw przyznał mu świadczenie 500+, a później uznał, że było ono pobierane nienależnie i nakazał zwrot… 11 tysięcy złotych. Jak to możliwe?

W 2016 roku w życie wszedł państwowy program mający za zadanie pomóc rodzinom w wychowaniu dzieci poprzez comiesięczne świadczenia wychowawcze na drugie i każde kolejne dziecko w wysokości 500 złotych.

Właśnie wtedy Pan Przemysław, nasz Czytelnik, udał się do Urzędu Miasta, by jak ponad milion innych ludzi w naszym kraju wypełnić wniosek. Jako, że składał go pierwszy raz, co do wielu punktów miał wątpliwości, więc poprosił o pomoc jedną z urzędniczek.
ZOBACZ FILM - 500+ NA KAŻDE DZIECKO

Kto popełnił błąd?

Pan Przemysław ma dwójkę dzieci. Pierwsze mieszka z jego byłą żoną, drugie dziecko wychowuje wspólnie wraz z obecną partnerką. Kiedy składał wniosek kilkukrotnie podkreślał, że pierwsze dziecko nie mieszka z nim i pytał, czy aby na pewno w tej sytuacji przysługuje mu 500+. Urzędniczka zapewniała, że tak, że świadczenie będzie przecież pobierane na drugiego potomka. Wniosek został przyjęty, a pieniądze wpływały na konto jego obecnej partnerki.

Rok później pan Przemysław udał się do Urzędu Miasta, by przedłużyć wniosek. Wtedy stwierdzono, że jednak pieniądze mu się nie należą i dostawał je bezpodstawnie. Okazało się, że do wniosku nie powinien wpisywać swojego pierwszego syna, ponieważ jest on pod opieką matki. Na pytanie dlaczego przez rok nikt się tego nie dopatrzył, pracownicy urzędu tłumaczyli, że nie mieli narzędzi do sprawdzenia tego.

- W urzędzie przyznali się, że ten wniosek w 2016 roku w ogóle nie powinien być przyjęty – mówi pan Przemysław.

Nasz Czytelnik postanowił odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które podtrzymało decyzję urzędu i tym samym stała się ona ostateczna.

11 tysięcy do spłaty

Po 9 miesiącach od odwołania do firmy, w której pracuje pan Przemysław oraz na jego adres domowy przyszło pismo o zajęciu komorniczym na kwotę 11 tysięcy złotych, z wyszczególnieniem całego okresu, w jakim pobierał 500+ oraz wypisanymi odsetkami. Mężczyzna czuje się oszukany:

- Rok temu pytałem kilka razy, czy wniosek jest dobrze wypełniony, a teraz chcą na mnie zrzucić winę. Uznali, że ja oszukałem urząd, bo wpisałem pierwszego syna. Ale przecież tak mi kazano. Ja niczego nie ukrywałem! – tłumaczy nam pan Przemek.

Mężczyzna udał się już do prawnika, jednak ten również rozkłada ręce.

Co na to urząd?

Wysłaliśmy do urzędu maila z opisem całej sytuacji i poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie. Monika Zapotoczna, Dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej wyjaśnia, że to na wnioskodawcy spoczywa obowiązek podawania informacji zgodnych z prawdą.

- Nie zwalnia to wprawdzie organu z obowiązku podjęcia wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz rozwiązania sprawy stosownie do przepisów, jednakże organ nie ma obowiązku automatycznego weryfikowania wszystkich informacji, w tym w szczególności dotyczących miejsca zamieszkania – dodaje dyrektor Zapotoczna.

Zgodnie z przepisami, organ może umorzyć kwotę nienależnie pobranego świadczenia łącznie z pobranymi odsetkami. Może… Jednak tego nie zrobił.

Pan Przemek wyciągnął jeden wniosek: żałuje, że rozmowy z urzędnikami nie są nagrywane, może wtedy łatwiej by było udowodnić, że nie chciał nikogo oszukać.

PRZECZYTAJ TEŻ:
NOWE 500 PLUS POSZŁO JUŻ NA KONTA PIERWSZYCH RODZICÓW
500 PLUS NA PIERWSZE DZIECKO. OD 1 LIPCA MOŻNA SKŁADAĆ WNIOSKI PRZEZ INTERNET. PIERWSZE PIENIĄDZE JUŻ WYPŁACONE

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zielona Góra. Przez rok dostawał 500+, teraz musi zwrócić 11 tysięcy - Gazeta Lubuska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki