Zgodnie z zapowiedzią w Enerdze zaczął się strajk

Władze koncernu zawczasu przygotowały się na protest. Bez względu na formę i skalę strajku, energia będzie dostarczana, awarie usuwane, a klienci będą obsługiwani. Energa uruchomiła 45 dodatkowych punktów obsługi, by klienci nie odczuli skutków strajku zorganizowanego przez związkowych liderów.

Punkty obsługi położone są w pobliżu Biur Obsługi Klienta. Klienci mogą skorzystać także z infolinii i elektronicznego Biura Obsługi Klienta oraz sieci punktów VIA, w których można dokonywać płatności.
Konflikt w Enerdze trwa od roku. Związki zawodowe domagają się zaprzestania dzikiej restrukturyzacji spółek koncernu oraz wpływu na zmiany w nich zachodzące. Zarządy spółek nie godzą się na te postulaty ponieważ ich zdaniem jest to niezgodne z obowiązującym prawem oraz zagroziłoby to sprawnemu funkcjonowaniu koncernu. Chcą zmian w umowie społecznej i wprowadzenia zapisu, że związki zawodowe nie mają prawa opiniowania procesu restrukturyzacji, a jedynie prawo do konsultacji zamian.

Władze Energi przedstawiły związkom propozycję porozumienia. Została ona odrzucona. Pomimo odrzucenia przez stronę związkową porozumienia, zarządy uruchomiły program podwyżek, przeznaczając na nie 41 mln zł. Celem jest systemowe ujednolicenie zasad wynagrodzenia pracowników, zwłaszcza tych najniżej zarabiających - głównie monterów.

Władze Grupy Energa zapewniają, że są gotowe do podjęcia dalszych negocjacji i rozwiązania sporu.
Na porozumienie szanse są jednak niewielkie.
- Władze koncernu rozpowszechniają nieprawdziwe informacje i grają z nami w ciuciubabkę - powiedział Roman Rutkowski z komitetu strajkowego. - We wtorek będziemy normalnie pracować.W ciągu dnia jednak organizacje związkowe zbiorą się, aby podjąć decyzję o terminie i formie dalszej akcji protestacyjnej.