Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zginął Adamowicz, zginie Tusk, do widzenia". Gdańska policja zatrzymała mężczyznę po telefonie na 112. Ekspert: Mogą pojawić się naśladowcy

Szymon Zieba
Szymon Zieba
"Zginął Adamowicz, zginie Tusk, do widzenia", a potem ponownie: "dostanie kulką w łeb". Jak wynika z naszych ustaleń, telefony z takimi "zgłoszeniami" w poniedziałek 14.01.2019, około 21, odebrał operator numeru 112. Sprawą zajęli się policjanci z Gdańska. W środę rano zatrzymali 48-letniego mężczyznę.

Aktualizacja 17.01.2019
W czwartek śledczy postawili zarzut 48-letniemu mieszkańcowi miasta, który groził pozbawieniem życia Donaldowi Tuskowi. Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Gdańsku, zatrzymany mężczyzna dziś zostanie doprowadzony do prokuratury. - Komendant Miejski Policji w Gdańsku wnioskuje do prokuratury o wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania - mówi asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.

Czytaj więcej na ten temat: "Zginął Adamowicz, zginie Tusk, do widzenia". Jest zarzut dla 48-letniego mężczyzny, który groził przewodniczącemu Rady Europejskiej

Aktualizacja 16.01.2019, godz. 08.45

Dzisiaj w godzinach porannych zatrzymano mężczyznę, który miał grozić śmiercią Donaldowi Tuskowi. To mieszkaniec Gdańska, urodzony w 1971 roku. Policja zabezpieczyła telefony.

Zatrzymania dokonali policjanci z oddziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, którzy pracowali nad sprawą. Informacje te oficjalnie potwierdził Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.

"Zginął Adamowicz, zginie Tusk"

- Policjanci z komendy miejskiej po odebranym zgłoszeniu zabezpieczyli nagranie z zarejestrowaną rozmową telefoniczną. W trakcie czynności funkcjonariusze przesłuchali pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o przyjęcie zawiadomienia oraz wniosku o ściganie od pokrzywdzonego - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

I dodaje: - Nad sprawą pracują również kryminalni, którzy analizują zdobyte informacje, mając na celu jak najszybsze typowanie sprawcy oraz jego zatrzymanie. W związku ze zgłoszeniem policjanci z komendy miejskiej prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie kierowania gróźb karalnych.

Eksperci podkreślają, że po tragicznych wydarzeniach, do których doszło w niedzielę w Gdańsku, kiedy to ugodzony nożem został prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, żadnych sygnałów bagatelizować nie można. Niewykluczone bowiem, że mogą pojawić się naśladowcy.

- Niestety, zjawisko naśladownictwa jest dobrze udowodnione empirycznie - mówi dr Wiesław Baryła, psycholog społeczny Uniwersytetu SWPS. - W tak dużym kraju jak Polska, istnieje ogromne niebezpieczeństwo wystąpienia naśladowców.

Podkreśla, że na każdy sygnał trzeba reagować. - Niektórym osobom nagłaśniane zdarzenia podsuwają gotowe pomysły na to, co mogliby zrobić - mówi ekspert.

Zobacz też: Po przesłuchaniu w prokuraturze, podejrzany z zabójstwo Pawła Adamowicza nie przyznaje się do winy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki