Taką reklamę Trójmiastu i całemu Pomorzu robi kaliningradzki lider zespołu Parovoz. Ale jeśli żartobliwy hymn autorstwa grupy określimy jako piosenkę turystyczną, to mamy tu do czynienia z turystyką specyficzną - gdzie ważniejsze od malowniczych krajobrazów są promocja na piwo i tanie bokserki.
Lider Parovozu nie ma wątpliwości, po co Rosjanie w święto swojego kraju wstają o świcie i na przejściu granicznym w Grzechotkach ustawiają się w kolejce, gdzie już czeka "mnóstwo fur". Jego odpowiedź jest szczera do bólu: "Za piwem i kiełbasą prawdziwa nagonka! Dzień dobry Lidl! Dzień dobry Biedronka!".
Parovoz, rockowa grupa z obwodu kaliningradzkiego, śpiewa o skutkach przełomu, jaki dla naszych północnych sąsiadów oznaczała wdrożona w lipcu 2012 r. umowa o małym ruchu przygranicznym umożliwiająca bezwizowe przekraczanie przejść granicznych. Dla Rosjan oznaczała ona dostęp do tańszych polskich supermarketów i sprzętu elektronicznego, za który odzyskać mogą podatek VAT, dla Pomorza - istny zalew zakupowiczów z północnego wschodu.
Choć główny cel gości to: "ser, kiełbasa, smaczna polska wódka i piwo", nie zapominają o mniej ulotnych przyjemnościach - muzycy zapowiadają też wizytę w Auchan i IKEI.
Piosenka Parovozu podbiła także serca Polaków - nagranie z polskim tłumaczeniem w internecie odsłuchało ponad 200 tysięcy osób.
Cały tekst w papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 9.10.2013 r. oraz na prasa.24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?