Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdunek Wybrzeże Gdańsk utarło nosa niedowiarkom i pokazało, że w sporcie niewiadoma jest najbardziej pasjonująca

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Olympus digital camera 06-04-2023 lodz .  mecz drugiej rundy pierwszej ligii zuzlowej - orzel lodz - wybrzeze gdanskfot. grzegorz galasinskidziennik lodzki /polskapress *** local caption *** zuzel orzel lodz wybrzeze gdanskfot.grzegorz galasinski / dziennik lodzki
Olympus digital camera 06-04-2023 lodz . mecz drugiej rundy pierwszej ligii zuzlowej - orzel lodz - wybrzeze gdanskfot. grzegorz galasinskidziennik lodzki /polskapress *** local caption *** zuzel orzel lodz wybrzeze gdanskfot.grzegorz galasinski / dziennik lodzki Fot. Grzegorz Galasinski/Polskapress
Trzy mecz ligowe za żużlowcami Zdunka Wybrzeża Gdańsk i trzy różne oblicza zespołu. Najważniejsze, że podopieczni menedżera Eryka Jóźwiaka mają na koncie cztery punkty. Pozytywnie zaskoczyli w pierwszym wyjazdowym starciu w Łodzi, gdzie wygrali z Orłem 47:43. To niespodziewany wynik, który teraz doda wiatru w skrzydła gdańskiej ekipie.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk dostarcza emocji kibicom

Team spirit, czyli wzajemnie wspieranie się, pomoc na torze i poza nim, to zdaniem żużlowców Zdunka Wybrzeża Gdańsk klucz do sukcesu w czwartkowym (4 maja) meczu w Łodzi. Typowany na pożarcie zespół znakomicie przygotował się do spotkania, czarując na wirażach Moto Areny Łódź.

- Mieliśmy poczucie, że w pełni się rozumiemy. Każdy każdemu pomagał. Myślę, że to doprowadziło nas do zwycięstwa w Łodzi. Zgadza się, że byliśmy w roli słabszego, ale rozmawialiśmy o tym, wspieraliśmy się. Wygląda na to, że każdy miał swój dobry dzień. Na pewno brakowało nam nieobecnego Michaela Jepsena Jensena, ale staraliśmy się tę lukę wypełnić. Zrobił to Keynan Rew, który świetnie wykonał swoje zadanie. Przed nami kolejne wyjazdowe spotkania i oby to nadal się układało. Już pokazaliśmy naszym kibicom w Łodzi, że nawet w przypadku występowania w roli słabszego, ale przy dobrym nastawieniu, możemy zrobić coś wielkiego - przyznał Mads Hansen, który w Łodzi zdobył 12 punktów i dwa bonusowe.

Wspomniany Rew skutecznie zastąpił kontuzjowanego Jepsena Jensena. Wynik młodego Australijczyka w spotkaniu z Orłem to 10+1.

- Na pewno nie mogę być zadowolony z moich startów, które były po prostu straszne. W trakcie wyścigu nabierałem jednak prędkości, co pozwalało mi wymijać rywali. Nie było to łatwe zadanie, bo musiałem stoczyć zaciętą walkę o pozycję i to w każdym biegu. W każdym byłem przecież w trudnej sytuacji na pierwszym wirażu. Potrafiłem jednak dobrze obrać ścieżki, a to wpływało dobrze na widowisko. Na torze w Łodzi w ubiegłym sezonie ścigałem się tylko jeden raz. Zająłem miejsce Michaela Jepsena Jensena, a to nasz lider na początku sezonu. Trochę tej presji przeszło więc na mnie, ale to nie jest coś, co mi przeszkadza. Wręcz lubię czuć presję - powiedział Keynan Rew.

ZOBACZ TABELĘ:
Terminarz i tabela 1 Ligi Żużlowej 2023. Osiem klubów od 8 kwietnia do 8 października walczy o awans do PGE Ekstraligi

Ocena potencjału żużlowców Wybrzeża wciąż nie jest jednoznaczna. W Łodzi pokazali bowiem, że nie można ich skreślać. Taki przełomowy mecz z pewnością doda gdańszczanom wiary w to, że mogą zaoferować kibicom jeszcze wiele pozytywnych emocji.

- Każdy miał jakieś swoje problemy. Paradoksalnie można powiedzieć, że kontuzja Jepsena Jensena troszkę nam pomogła. Ci chłopacy, którzy mieli gorszy okres na początku sezonu, mogli w pełni odjechać zawody. I widzimy, że pomału się odbudowują. Pomogło nam nastawienie, bo podeszliśmy do meczu z Orłem bojowo, z wiarą w swoje umiejętności. Już w ubiegłym sezonie zachowywaliśmy spokój do samego końca i podobnie jest w tym sezonie. Jeśli ufamy zawodnikom w listopadzie, to nie widzę powodu, żeby nie ufać im w marcu, maju, czy czerwcu. Musimy dać im oparcie, bo nikt nie będzie ściągał nie wiadomo ilu zawodników do klubu po jednym nieudanym meczu. W sporcie nie wszystko zawsze wychodzi, ale można to nadrobić pracą. Dzisiaj to zaufanie i praca dały nam wygraną, a my musimy kontynuować, aby cieszyć sponsorów i kibiców taką jazdą - powiedział Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunka Wybrzeża Gdańsk.

Przed meczem Polonia Bydgoszcz - Wybrzeże Gdańsk

Nie wiadomo, czy w kolejnym meczu drużynie będzie mógł pomóc Michael Jepsen Jensen. Duńczyk ma uraz ręki i nie może dokładnie zdiagnozować tej kontuzji. Sytuacja może się zmieniać w jedną i drugą stronę.

A już w niedzielę, 7 maja Wybrzeże czeka kolejny trudny sprawdzian w Bydgoszczy. Gdańszczanie pojadą na torze Abramczyka Polonii od godz. 14. To będzie spotkanie w ramach 5. kolejki 1 Ligi Żużlowej. Ceny biletów na mecze w Bydgoszczy kształtują się następująco: trybuna główna – 100 zł, nowa trybuna – 60 zł (normalny) i 50 zł (ulgowy), sektor A – 45 zł (normalny) i 35 zł (ulgowy) oraz sektor B – 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy).

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Zdunek Wybrzeże Gdańsk awizowane składy

Zdunek Wybrzeże Gdańsk

  • 1. Daniel Kaczmarek
  • 2. Norbert Kościuch
  • 3. Mads Hansen
  • 4.
  • 5. Nicolai Klindt
  • 6. Seweryn Orgacki
  • 7. Miłosz Wysocki
  • 8.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz

  • 9. Kenneth Bjerre
  • 10. Szymon Szlauderbach
  • 11. David Bellego
  • 12. Daniel Jeleniewski
  • 13. Andreas Lyager
  • 14. Wiktor Przyjemski
  • 15. Olivier Buszkiewicz
  • 16. Benjamin Basso
Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki