Już od poniedziałku pracownicy Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie będą mogli wypowiedzieć się w sprawie zaostrzenia akcji protestacyjnej w placówce.
- Referendum strajkowe trwać będzie do piątku ze względu na pracę zmianową w szpitalu - mówi Andrzej Pufelski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. - Komisja referendalna odwiedzi wszystkie oddziały i komórki organizacyjne w placówce. Każdy będzie miał okazję zagłosować.
Referendum jest efektem nieudanych mediacji. Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 300 zł dla wszystkich pracowników szpitala.
Warto wiedzieć, że aby referendum było ważne, musi wziąć w nim udział co najmniej 50 proc. osób zatrudnionych na etacie.
- Co najmniej połowa głosujących musi opowiedzieć się za strajkiem - dodaje Andrzej Pufelski.
Niewykluczone, że w szpitalu dojdzie do strajku.
- Gdyby podwyższyć wszystkim pracownikom pensje o 300 złotych, a w niektórych przypadkach i więcej, wówczas w przyszłym roku musiałbym ogłosić upadłość szpitala - mówi Wiktor Hajdenrajch, prezes Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. - Kosztowałoby to ok. 6 mln zł rocznie. Ja tych pieniędzy po prostu nie mam. Zdaję sobie sprawę, że pracownicy zarabiają dramatycznie mało, jednak stoimy przed twardymi danymi, z którymi trudno dyskutować. Głęboko wierzę, że pracownicy nie odejdą od łóżek pacjentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?