Zdarzył się wypadek? Sprawdź, gdzie zabrać dziecko na ostry dyżur. Gdzie szukać pomocy w nagłych wypadkach? SOR w Trójmieście

Szpitalne Oddziały Ratunkowe są miejscami, do których powinny trafiać pacjenci w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. W praktyce, szczególnie w godzinach nocnych, pojawiają się tutaj osoby z rozmaitymi dolegliwościami.

W takiej sytuacji rodzą się pytania, gdzie rodzice ze swoimi pociechami mogą szukać pomocy i czy w Trójmieście funkcjonują oddziały przystosowane do przyjęcia dzieci.

- Pojechaliśmy ze złamaną nogą do Szpitala Polanki, ale tam okazało się, że nie otrzymamy pomocy, bo nie ma chirurgii - poinformowała pani Zofia, mama 5 - letniego synka.

Gdzie z urazem?

Problem braku rozeznania placówek medycznych w Trójmieście dostrzegają też ratownicy medyczni, którzy pracują w oddziałach ratunkowych.

- Wakacje są okresem zwiększonej ilości urazów u dzieci. Obserwujemy jednak stały brak doinformowania pacjentów również tych na stałe zamieszkałych w Gdańsku, gdzie w pierwszej kolejności rodzice z dziećmi powinni wybierać pomoc medyczną - mówi Bartosz Krasiński, ratownik medyczny z SOR Copernicus. - Według naszego doświadczenia najczęściej nieprawidłową pomoc medyczną u dzieci po urazach rodzice poszukują w przychodniach POZ/NOCH lub SOR przy ulicy Jana Pawła II lub szpital przy ulicy Polanki.

Alarmujemy, że jedynym miejscem do rozpoczęcia procesu diagnostyczno-leczniczego u dziecka po urazie na terenie Gdańska jest nadal tylko Szpitalny Oddział Ratunkowy w szpitalu przy ul. Nowe Ogrody 1-6.

Wspomniany Szpital Dziecięcy Polanki jest często pierwszym wyborem, ponieważ rodzice sugerują się profilem placówki. Rzeczywiście specjaliści tam pracujący mają doświadczenie diagnostyczne i w razie groźnych i dynamicznie rozwijających się infekcji jest to dobry adres. Jednak nie ma tam tzw. urazówki.

- Szpital nasz nie posiada typowego SOR ( Szpitalnego Oddziału Ratunkowego), tylko izbę przyjęć dziecięcą. Stąd też w przypadkach typowo urazowych należy skierować się do innych placówek, posiadających chirurgię dziecięcą, np. Copernicus - mówi Jarosław Cejrowski ze Szpitala Dziecięcego Polanki. - Służymy natomiast pomocą we wszelkich ciężkich stanach zapalnych, szczególnie górnych dróg oddechowych. W szpitalu funkcjonuje też Poradnia Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej dla tzw. typowych nagłych zachorowań dzieci po zamknięciu przychodni rejonowych.

Warto wspomnieć, że w ostatnim czasie Szpital św. Wojciecha na Zaspie otworzył specjalną strefę - tzw. SOR dziecięcy, gdzie mali pacjenci nie muszą czekać w jednej poczekalni z dorosłymi. Sytuacja jest jednak podobna do tej Szpitala Dziecięcego Polanki - nie ma tutaj bowiem oddziału chirurgii dziecięcej.

Całodobowa izba przyjęć działa również w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, gdzie funkcjonuje również Poradnia Chorób Zakaźnych dla Dzieci.

Jak sytuacja wygląda w Gdyni?

W stanach zagrożenia życia dzieci są przyjmowane w Szpitalu św. Wincentego a Paulo, mowa jednak znowu o przyjęciach nieurazowych. Oddział Chirurgii Dziecięcej działa bowiem w redłowskim szpitalu, gdzie do końca miesiąca trwa remont.

- W związku z zaplanowanymi remontami i zmianami w organizacji udzielania świadczeń zdrowotnych do 31 lipca br. występuje czasowa przerwa w udzielaniu świadczeń zdrowotnych na Oddziale Chirurgii Dziecięcej w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni - powiedziała Małgorzata Pisarewicz ze Szpitali Pomorskich. - W tym czasie świadczenia z tego zakresu zabezpieczane są w Szpitalu Specjalistycznym im. F. Ceynowy w Wejherowie, natomiast w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni, w ramach Głównej Izby Przyjęć zapewniony jest całodobowy dyżur lekarza chirurga dziecięcego.