Bezpośrednią przyczyną zgonu Artura N. była niewydolność serca z powodu ran postrzałowych. Mężczyzna dostał dziewięć kul w okolice serca, karku i brzucha. Artur N. najprawdopodobniej znał zabójców, bo wpuścił ich na posesję. Nie zareagował też jego pies. Posesja, na której doszło do tragicznego zdarzenia, położona jest na uboczu, pod lasem. Sąsiaduje z nią tylko opustoszały budynek.
Do strzelaniny doszło już w garażu i piwnicy domu Artura N. przy ulicy Ogrodowej w Miastku. Policja i prokuratura nigdy nie potwierdziła, że broni użył także mieszkaniec Miastka, choć pojawiły się takie informacje.
W śledztwie było wiele hipotez m.in. związana z porachunkami grup przestępczych. Mieszkaniec Miastka był wcześniej zamieszany w handel kradzionymi częściami samochodowymi i samochodami. W kręgu zainteresowania policji było kilka konkretnych osób, ale u żadnej nie znaleziono śladów świadczących o tym, że to ona pociągnęła za spust.
Śledztwo umorzono pod koniec grudnia 2010 r. z powodu niewykrycia sprawców.
Oczywiście, umorzenie nie oznacza, że sprawę całkowicie zamknięto. Wstrzymano proces karny, ale sprawa ta pozostaje w kompetencjach policji. No i jest słynne Archiwum X.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?