Przez dwa tygodnie w mieście nie ma więc gdzie pływać. Korzystanie z basenu pod gołym niebem jest z kolei uzależnione od warunków atmosferycznych. Tymczasem pływalnia kryta pozostaje zamknięta na cztery spusty...
- To dziwna sytuacja - mówią tczewianie. - W sytuacji, gdy pływalnia odkryta jest wyłączona z użytkowania, mieszkańcy powinni mieć możliwość skorzystania z basenu pod dachem.
Przyczyną jej zamykania jest konieczność konserwacji stacji uzdatniania wody.
- Nasze urządzenia nie są pierwszej młodości i mogą obsługiwać tylko jeden basen: albo kryty, albo odkryty - wyjaśnia Grzegorz Żemajtis, dyrektor Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji. - Naszym celem jest taka modernizacja stacji, aby była możliwość jej przełączenia między basenami, mówiąc obrazowo, jednym guzikiem. Niestety, prace te są dość kosztowne i na razie nie mamy na nie funduszy.
Jak dodaje dyrektor, celem modernizacji jest danie mieszkańcom alternatywy: w przypadku ładnej pogody będzie możliwość korzystania z basenu odkrytego, a gdy tylko będzie zbyt chłodno lub spadnie deszcz, udostępniona zostanie pływalnia kryta.
- W obecnej sytuacji jednoczesne funkcjonowanie dwóch basenów jest ekonomicznie nieuzasadnione - mówi Grzegorz Żemajtis. - Z doświadczenia wiemy, że w ciągu wakacji jest zaledwie około 20 dni ładnej pogody, kiedy otwarcie basenu odkrytego ma sens.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?