Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaur Sadajew i Adłan Kacajew trenują bez... wody i jedzenia

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Aż trudno w to uwierzyć, że dwaj zawodnicy gdańskiej Lechii, Zaur Sadajew i Adłan Kacajew w trakcie dnia nie spożywają obecnie żadnych posiłków. A wszystko przez... Ramadan.

Ramadan to dla muzułmanów nieodłączny element religii. W miesiącu, w którym przypada święto, obowiązuje całkowity zakaz spożywania posiłków i picia wody. Ma to uchronić wiernych przed karą, jaką może na nich nałożyć Allah.

Wyznawcami islamu są dwaj piłkarze gdańskiej Lechii - Zaur Sadajew i Adłan Kacajew, którzy przestrzegają zasad Ramadanu. To z pewnością może w jakimś stopniu wpłynąć na przygotowania zawodników do sezonu. Dla nich jednak religia jest świętością.

- Zaur trenuje normalnie z zespołem, więc te obciążenia są na prawdę wysokie. Po kilku dniach sam przyznał, że musi zrobić kilka dni przerwy, bo czuje się bardzo słabo. W przypadku Adłana nie jest aż tak źle, ponieważ boryka się on z drobną kontuzją i nie trenuje z pełnymi obciążeniami. Muszą przetrwać ten miesiąc i wszystko będzie w porządku - tłumaczy w rozmowie z Radiem Gdańsk Maciej Makuszewski, który występował w ekipie Tereka Grozny razem z Sadajewem i Kacajewem.

Ramadan kończy się w tym roku 27 lipca. Lechia rozegra w tym czasie dwa mecze ligowe, z Jagiellonią i Podbeskidziem.

Źródło:Radio Gdańsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki