Pościg najpierw odbywał się ulicami miasta, następnie przeniósł się na wiejskie drogi w Gontach i Sypanicy, by ponownie wrócić do Prabut.
Kierowca renault nie zważał na żadne ograniczenia ani względy bezpieczeństwa. W pewnym momencie o mały włos nie rozjechał próbującego zatrzymać go policjanta. Funkcjonariusz odskoczył na bok, by nie dostać się pod koła rozpędzonego auta. Desperata udało się zatrzymać w Prabutach, gdy wjechał w ślepą uliczkę i musiał się zatrzymać.
Mężczyzna nie poddał się jednak od razu, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Policjanci jednak go złapali. Okazało się, że 23-letni prabucianin nie miał przy sobie żadnych dokumentów pojazdu ani prawa jazdy.
- Ponadto miał dwa promile alkoholu. Noc spędził w izbie zatrzymań w Komendzie Powiatowej Policji w Kwidzynie - poinformował dyżurny policjant z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?