Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd Arki Gdynia zawarł pakt z kibicami w sprawie frekwencji. Jakie będą tego efekty?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tańsze ceny biletów spowodują, że frekwencja na trybunach poprawi się?
Tańsze ceny biletów spowodują, że frekwencja na trybunach poprawi się? Jakub Steinborn
Znacznie taniej, ale nie za symboliczne pięć złotych, jak początkowo postulowali kibice, jeszcze dzisiaj można kupować bilety na sobotni mecz Arki Gdynia z GKS-em Katowice. Obniżka jest efektem rozmów przedstawicieli stowarzyszenia kibiców z władzami klubu, o których pisaliśmy. Czy pozwoli to zwiększyć frekwencję na domowych meczach żółto-niebieskich?

Arka Gdynia - GKS Katowice. Zespół przełamie się u siebie przy wypełnionych trybunach?

Arka Gdynia nie rozpieszcza w tym sezonie swoich fanów na stadionie przy ul. Olimpijskiej 5, delikatnie rzecz ujmując. Pięć porażek na własnym terenie, w tym niektóre poniesione w kuriozalnych okolicznościach, dodatkowo stracone punkty po remisach z Zagłębiem Sosnowiec, Stalą Rzeszów i Podbeskidziem Bielsko-Biała, to zdecydowanie zbyt wiele jak na zespół mający walczyć o bezpośredni awans do ekstraklasy.

Po kolejnej klęsce i przegranej z Górnikiem Łęczna przed ponad dwoma tygodniami głos zabrali kibice. Zaproponowali zarządowi klubu obniżkę cen biletów do 5 zł na wszystkie trybuny przy okazji zaplanowanego na 1 kwietnia meczu z GKS-em Katowice. Dostało się też piłkarzom, którzy zdaniem fanów powinni dorzucić się sympatykom żółto-niebieskich do wejściówek na domowe mecze.

- Skoro gra wygląda niczym w czwartej lidze, to ceny biletów nie mogą być jak na ekstraklasę - usłyszeliśmy od jednego ze zdegustowanych kibiców.

W ślad za tym zarząd Arki Gdynia zaprosił do rozmów przedstawicieli środowisk kibicowskich i do kompromisu rzeczywiście doszło. Ceny biletów na spotkanie z GKS-em Katowice, które nabywać można jeszcze dziś, zostały znacznie obniżone.

Arka Gdynia - GKS Katowice. Po ile bilety?

Wejściówka na trybunę Olimpijska i tory kosztuje 25 zł, zamiast 35 zł, a na „Górkę” 15 zł, czyli także o 10 zł taniej od standardowej ceny. Możliwość skorzystania z tej promocji mają jeszcze do dziś 31 marca tylko kibice nabywające bilety online. Aby załapać się na rabat, należy przy zakupie użyć kodu ARKAGKS. Natomiast w dniu meczu ceny wejściówek kosztować będą 35 zł i 25 zł zamiast 45 i 35 zł.

To nie koniec dobrych informacji dla kibiców Arki Gdynia, gdyż możliwe będą także obniżki na kolejne, domowe spotkania. A takich po pojedynku z „Gieksą” żółto-niebiescy zagrają w tym sezonie jeszcze cztery, podejmując Skrę Częstochowa, Puszczę Niepołomice, Ruch Chorzów oraz Łódzki Klub Sportowy.

Skala obniżki zależała będzie od frekwencji. Przykładowo, jeśli na mecz z GKS-em Katowice wybierze się więcej, niż 4 tys. kibiców, to wejściówki na Skrę Częstochowa będą o 5 procent tańsze. Frekwencja powyżej 4,5 tys. oznacza upust 10 proc., 5.5 tys. 15 proc., 6,5 tys. 20 proc, 7,5 tys. 25 proc, a powyżej 8 tys. aż 30 proc. Zasady te obowiązywały będą już do końca sezonu.

Trwa głosowanie...

Czy dzięki wprowadzonym promocjom uda się znacząco poprawić frekwencję na domowych meczach Arki Gdynia?

Dodatkowo działacze klubu poinformowali, że piłkarze przeznaczą środki na wyjazdy kibiców na mecze. Jaka to będzie kwota, nie zostało jednak ujawnione.

- To sensowny kompromis - ocenia Bartosz, kibic żółto-niebieskich od ponad piętnastu lat. - Szczerze mówiąc spodziewałem się, że zarząd klubu nie będzie chciał odnośnie obniżki cen biletów słuchać kibiców, tak, jak stało się to w sprawie najemcy pubu na stadionie, który mimo protestów środowisk kibicowskich został przymuszony do zakończenia działalności. Teraz piłka jest po naszej stronie. Musimy już od spotkania z GKS-em Katowice zacząć liczniej przychodzić na ul. Olimpijską 5, bo frekwencja ostatnio na kolana nie powalała. Doping oczywiście był, ale mógłby być lepszy, gdyby pofatygowało się więcej fanów. Frekwencja niespełna 6,5 tysiąca ludzi na najbardziej atrakcyjnym w sezonie meczu z Wisłą Kraków mówi sama za siebie. Miejmy nadzieję, że teraz to się zmieni, tym bardziej, że pogoda jest coraz bardziej przychylna. Piłkarze jednak także muszą zrozumieć, że liczba ludzi na stadionie w takim klubie, jak Arka, zależy od wyników. To nie Bundesliga i Schalke 04, które może szorować o dno tabeli, a i tak przychodziły będą tam komplety ponad 60 tys. ludzi.

- Teraz bardzo potrzebna jest mobilizacja, zarówno ze strony zawodników, jak i kibiców - dodaje Wojciech, kolejny fan żółto-niebieskich. - Sytuacja w tabeli nie jest ciekawa i dalsze porażki u siebie, a nawet remisy, nie wchodzą w grę. Jeśli piłkarze nie obudzą się, to uciec mogą nam w tym sezonie nawet baraże o ekstraklasę. To byłaby kompletna katastrofa i sygnał, że w klubie źle się dzieje pod względem organizacyjnym. Wszak Arka zdaniem wielu ekspertów ma najsilniejszą kadrę na zapleczu ekstraklasy. Na boisku niestety bardzo często tego nie widać. Nasi piłkarze wielokrotnie podkreślali, że łatwiej gra im się przy okazałej widowni i głośnym dopingu. Trzeba zatem po prostu zacząć liczniej chodzić na mecze. Niższe ceny biletów z pewnością nie zaszkodzą w realizacji tego celu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki