Zarobki prezydentów Pomorza. Sprawdź, jakimi dochodami i majątkami dysponują

Gdańsk: Paweł Adamowicz

Przegląd wypada zacząć od prezydenta stolicy województwa, nie tylko z racji tego, że Gdańsk jest największy, a tutejszy prezydent zamożny. Także dlatego, że to właśnie Adamowiczowi oświadczenie majątkowe przysporzyło największych problemów. A to już w polityce poważna sprawa, o czym przekonał się jego partyjny kolega, Sławomir Nowak.

Wracając jednak do oświadczenia Adamowicza, zauważamy tam dwie frapujące informacje. Pierwsza jest taka, że - jak się okazało - prezydent jest od wielu lat członkiem rad dwóch organizacji pozarządowych, które prowadzą działalność gospodarczą. Są to Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego oraz Fundacja Centrum Solidarności. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że w poprzednich oświadczeniach majątkowych prezydent Gdańska o tym nie wspominał. - W tej mierze obowiązują niejasne przepisy - tłumaczy rzecznik prezydenta Antoni Pawlak.

- Prezydent, zasiadając w tych fundacjach, nie osiąga żadnego dochodu. Na logikę wydawałoby się, że jeśli nie ma dochodu, to również nie ma to nic wspólnego z oświadczeniem, które z natury rzeczy jest "majątkowe". A jednak CBA zwróciło prezydentowi uwagę na to, że jest to błąd. Dlatego tym razem wpisał dla świętego spokoju.

Tyle o fundacjach. Druga ciekawa informacja, która "wypływa" wraz z publikacją oświadczenia majątkowego Adamowicza, jest taka, że zamiast wartych 2,5 mln zł dziewięciu nieruchomości (podanych w poprzednim oświadczeniu majątkowym), w stosownej rubryce widnieje teraz ich tylko pięć - wartych o 1 mln zł mniej. Co się stało z czterema prezydenckimi mieszkaniami?

- To jest prywatna sprawa prezydenta i nie będzie on na ten temat się wypowiadał - ucina rozmowę Antoni Pawlak.
Czy rzeczywiście mieszkania będące własnością prezydenta są jego prywatną sprawą? Wiele wskazuje na to, że wcale nie musi tak być. Po tym jak CBA przez dziewięć miesięcy prześwietlała majątek prezydenta Gdańska, a następnie złożyła doniesienie do prokuratury (śledztwo zostało wszczęte), prezydent publicznie tłumaczył się z pomyłek w swoich oświadczeniach majątkowych. Wśród nich była i taka, która polegała na niewpisaniu jednego mieszkania. Prezydent o nim zapomniał. Czy teraz również zapomniał o czterech mieszkaniach? Trudno w to uwierzyć, ale dopóki będzie uważał, że jego majątek jest tylko i wyłącznie jego prywatną sprawą, dopóty takie sugestie (nie pozbawione złośliwości), będą się pojawiać.

Tak czy inaczej, Paweł Adamowicz od lat może poszczycić się majątkiem w wysokości, która pozwala mu się plasować w czołówce listy najbogatszych samorządowców w Polsce.
Na koniec, dla formalności: śledztwo w sprawie nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym Pawła Adamowicza prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Nie są jeszcze znane żadne konkretne ustalenia śledczych.