Zapowiadany basen we Wrzeszczu na razie nie powstanie. Zamiast tego będzie remont boiska szkolnego

Na początku lipca wiceprezydent Gdańska ds. inwestycji Alan Aleksandrowicz stwierdził w piśmie do radnej dzielnicy Wrzeszcz Dolny Haliny Królczyk, że budowa basenu w formie PPP jest dla miasta niekorzystna. Wcześniej zorganizowano dwa konkursy na wyłonienie wykonawcy basenu na rogu ulicy Kościuszki i alei Legionów, które jednak nie zostały rozstrzygnięte. Także w lipcu informowano, że przy przygotowywaniu koncepcji remontu boiska szkolnego, zostanie wzięta pod uwagę lokalizacja przyszłego basenu przy Szkole Podstawowej nr 49.

W październiku, w odpowiedzi na interpelację radnej Emilii Lodzińskiej z Koalicji Obywatelskiej, wiceprezydent Alan Aleksandrowicz poinformował, że Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska zajmie się przebudową boiska szkolnego przy Szkole Podstawowej nr 49 wraz z doposażeniem o infrastrukturę sportową. Obecnie trwa procedura szukania wykonawcy inwestycji.

W tym samym piśmie stwierdził, że władze miasta rezygnują z budowy basenu na rogu Kościuszki i Legionów. Od pomysłu odstąpiono po analizach. - Obecnie, ograniczone środki budżetowe miasta nie pozwalają, aby w najbliższym czasie, realizować nowe baseny w ramach środków własnych - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Należy jednak zaznaczyć, że w ramach wielowariantowej koncepcji architektoniczno-funkcjonalno-przestrzennej dla zadania: "Budowa całorocznego, krytego lodowiska w Gdańsku, w dzielnicy Ujeścisko-Łostowice" (koncepcja ma powstać do 31.03.2020 r.) dwa z czterech wariantów realizacyjnych, mają zakładać, na działkach przeznaczonych pod lodowisko, również lokalizację obiektu krytego basenu. Decyzja o ostatecznym kształcie inwestycji zostanie podjęta przez miasto po otrzymaniu całej koncepcji, a realizacja i jej sposób będzie uzależnione od możliwości finansowych miasta - dodaje urzędnik.

Stanowisko władz miasta komentuje radna Koalicji Obywatelskiej Emilia Lodzińska, której ugrupowanie obiecywało w kampanii samorządowej budowę basenów z miejskich pieniędzy, m.in. we Wrzeszczu. - Już w kampanii wyborczej w 2018 roku publicznie mówiłam, że to się nie uda w zakresie basenów, teraz mamy tego potwierdzenie - mówi Emilia Lodzińska. - Będę dalej zabiegała u pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz aby znaleźć miejskie środki na budowę tego basenu. Nie bez znaczenia jest fakt, że kilka lat temu zamknięto basen "Start" we Wrzeszczu, który był obłożony, ale z uwagi na to, że wymagał znacznych nakładów finansowych, właściciele uznali, że działalność nie będzie kontynuowana. Uważam, że miasto powinno wyjść naprzeciw mieszkańcom i zaproponować budowę basenu z miejskich pieniędzy - dodaje.

Miejska radna przypomina, że budowa basenu i przebudowa boiska miały być transakcją wiązaną. - Budowa basenu w formule PPP powiązana była z budową kompleksu sportowego przy Szkole Podstawowej nr 49. Ze strony rodziców i uczniów jest zapotrzebowanie na obiekt sportowy. Nie mogliśmy dłużej czekać, żeby to zaplecze sportowe powstało, więc podjęliśmy decyzję o budowie boiska, bieżni i infrastruktury towarzyszącej - mówi Emilia Lodzińska.

Zawiedziona postawą władz miasta jest Halina Królczyk, przewodnicząca zarządu dzielnicy Wrzeszcz Dolny, która także zabiegała o budowę nowego basenu oraz dopytywała o to w kolejnych pismach do prezydent Aleksandry Dulkiewicz. - W mojej ocenie oszukano naszych mieszkańców, mamiono nas wizjami ponownych i lepszych formuł budowy w partnerstwie publiczno-prywatnym, sugestiami o basenie przyszkolnym przy szkole, basenem budowanym ze środków własnych miasta. Skończyła się kolejna kampania wyborcza, padło wiele obietnic, jak widać, bez pokrycia - komentuje Halina Królczyk.

Zdaniem radnej dzielnicy Wrzeszcz Dolny dalsze zapowiedzi zabiegów o budowę basenu są niewiarygodne. - Docierają do mnie informacje od lokalnych polityków, że "basen w Dolnym Wrzeszczu to priorytet i do końca kadencji na pewno powstanie". Nie wierzę w to. Mieszkańcy nie żyją od kadencji do kadencji, od wyborów do wyborów, od kolejnych obietnic do jeszcze większych obietnic. Ja rozumiem, że za niecałe 5 lat mamy kolejne wybory i że znowu trzeba będzie czymś zachęcić wyborców, ale basen to nie temat na kampanię wyborczą, tylko realna potrzeba tej dzielnicy i jej mieszkańców - mówi Halina Królczyk.

Emilia Lodzińska nie wycofuje się z dalszej walki o basen we Wrzeszczu. - Będę zabiegała o to, żeby w tej kadencji rozpoczęła się budowa tego basenu. Procedura budowy jest poprzedzona dokumentacją projektową, to proces długotrwały. Chciałabym, żeby w przyszłym roku zapadła decyzja o projektowaniu tego obiektu. Myślę, że to dobry moment, żeby podjąć decyzję o projekcie budowlanym. Mamy mocne chęci żeby zrealizować ten i inne baseny, bo są to nasze obietnice wyborcze, z których jesteśmy rozliczani - mówi miejska radna.

Dwa lata po zamknięciu basenu "Start" przy ulicy Wajdeloty, w sierpniu 2017 roku prezydent Paweł Adamowicz zapowiedział budowę basenu w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 49 w formule PPP. Jak przypominają urzędnicy miasto miało gotowe wstępne założenia nie tylko dla pływalni we Wrzeszczu, ale też w Śródmieściu, na południu Gdańska oraz w rejonie Nowego Portu i Letnicy. Zewnętrzne analizy wykazały jednak, że formuła PPP, oparta na oczekiwanej przez inwestorów opłacie za dostępność, jest mniej korzystna.

W Gdańsku działa obecnie 12 basenów miejskich: 4 pływalnie zarządzane przez Gdański Ośrodek Sportu oraz 8 pływalni przyszkolnych. Można korzystać też z dwóch basenów uczelnianych (Basen Politechniki Gdańskiej i Basen AWF), obiektu znajdującego się w kompleksie biurowym Alchemia oraz kilku pływalni przyhotelowych.