Dla "Statku Pokoju" to już 87 rejs dookoła globu. Jego bohaterowie - Hibakusha i młodzi aktywiści, spotkali się dziś z dziećmi gdańskich szkół podstawowych w Europejskim Centrum Solidarności. Dzięki transmisji spotkania w internecie, uczestniczyło w nim blisko 500 osób.
Ci którzy przetrwali atomowy atak opowiadali młodym o swoich dramatycznych przeżyciach, a także skutkach choroby popromiennej które odczuwają do dziś. Historie te zrobiły na dzieciach duże wrażenie, zgodnie podkreślały, że są pod wrażeniem niezwykłej woli życia jaką wykazali się Hibakusha.
- Gorąco dziękujemy naszym gościom, że po raz kolejny wybrali Gdańsk na mapie swojego rejsu. Zyskali tu 500 nowych ambasadorów pokoju. To była wspaniała lekcja historii - mówił po spotkaniu Piotr Kowalczuk zastępca Prezydenta Miasta Gdańska ds. polityki społecznej.
Hibakusha podkreślali, że wybrali Gdańsk ze względu na historyczną bliskość tego miasta z Nagasaki i Hiroszimą.
- To tutaj rozpoczęła się II wojna światowa i Gdańsk jak nasze miasta był także zrównany z ziemią, chociaż nie w skutek ataku atomowego - mówił Miyake Noubo, 87-letni Hibakusha.
Przesłaniem tegorocznego rejsu jest "70 lat Hiroszimy i Nagasaki: Budowanie Mostu do Przyszłości". Zadaniem, które postawili sobie Hibakusha, jest sprawienie, aby rocznica ataku atomowego na Japonię była czasem w którym szczególnie podkreślona zostanie pokojowa metoda rozwiązywania konfliktów. Wiceprezydent Kowalczuk i japońscy goście podpisali wspólną odezwę "o świecie bez broni nuklearnej".
Podczas trwającego 105 dni rejsu "Peace Boat" odwiedzi w sumie 30 miast portowych całego świata. Co ważne Hibakusha dotrą ze swoim przesłaniem jeszcze do Rosji oraz Stanów Zjednoczonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?