Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczna firma zatrudni w Gdyni 500 osób. Dla kogo praca?

Kazimierz Netka, Jacek Klein
- Wybraliśmy Trójmiasto, bo jest przyjazne biznesowi - mówi Keshav Murugesh
- Wybraliśmy Trójmiasto, bo jest przyjazne biznesowi - mówi Keshav Murugesh Michał Kowalski/UM Gdynia
Nawet pół tysiąca miejsc pracy dla absolwentów wyższych uczelni może powstać w ciągu najbliższych trzech lat w Gdyni. Stworzy je spółka WNS - jeden ze światowych liderów usług biznesowych (BPO/SSC), otwierając w Gdyni centrum swych usług.

- To firma globalna, notowana na giełdzie w Nowym Jorku - mówi Łukasz Żelewski, prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza.
Jak podkreślił Keshav Murugesh, dyrektor generalny WNS Group, Trójmiasto i Gdynia zostały wybrane z kilku względów. Po pierwsze - jest tu środowisko przyjazne biznesowi, są też wysoko wykwalifikowane kadry, wysokie standardy organizacji pracy biur i bliskość krajów Europy Zachodniej.

- Centrum WNS w Polsce będzie oferowało swoje usługi w 10 językach, z naciskiem na niemiecki, rosyjski oraz języki skandynawskie - zapowiada Keshav Murugesh. - Na początku będą to usługi dotyczące finansów i księgowości, a w niedalekiej przyszłości - w zakresie obsługi klienta, a także usługi biznesowe dla takich sektorów jak spedycja i logistyka, ubezpieczenia.

Rekrutacja pracowników już się rozpoczęła. Pierwszych firma przyjmie w bieżącym miesiącu. Na pracę mogą liczyć specjaliści od finansów i księgowości, władający językami niemieckim, holenderskim, szwedzkim, duńskim lub fińskim. Na zatrudnienie mogą także liczyć osoby, które się wykażą dobrą znajomością czeskiego, rosyjskiego, a także francuskiego, hiszpańskiego lub włoskiego.

- Widzimy wzrost zainteresowania Trójmiastem, które inwestorzy coraz częściej postrzegają jako idealną lokalizację dla centrów usług - mówi Łukasz Żelewski, prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza. - W styczniu swoje biuro otworzyła firma OIE Support, która do tej pory zatrudniła już 120 osób. W marcu Bayer ogłosił, że właśnie w Trójmieście otworzy swoje centrum usług wspólnych. We wrześniu do swojego biura wprowadzi się fińska Metsa Group.

W najbliższych latach w centrach usług na Pomorzu może powstać kilka tysięcy miejsc pracy. Dynamiczny rozwój powodował, że pracowników do nowych centrów usług musiano ściągać spoza regionu. Z badania przeprowadzonego pod koniec ubiegłego roku przez Hays Poland wynika, że w ostatnich latach firmy otwierające centra usług w połowie zatrudniały osoby niezwiązane wcześniej z Pomorzem, a w niektórych przypadkach odsetek ten wynosił nawet 70 proc. Jeśli dynamika rozwoju tego sektora się utrzyma, można wnioskować, że na Pomorzu coraz bardziej potrzebni będą finansiści, specjaliści ds. księgowości, informatycy, programiści, wdrożeniowcy czy kierownicy projektów. To dobra wskazówka dla przyszłych, a nawet obecnych studentów.

Potwierdzają to dane Pomorskiego Barometru Zawodowego, opracowanego na zlecenie Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Pod koniec ubiegłego roku lista zawodów, na które rosło zapotrzebowanie, obejmowała m.in. instruktorów technologii informatycznych, techników wsparcia informatycznego i technicznego, specjalistów od spraw rozwoju systemów informatycznych, doradców finansowych i inwestycyjnych, specjalistów od spraw szkoleń zawodowych i rozwoju kadr, kierowników ds. technologii informatycznych i telekomunikacyjnych, projektantów grafiki i multimediów, projektantów aplikacji sieciowych i multimediów oraz projektantów i administratorów baz danych.

Pomorskie nie jest odizolowaną wyspą i perspektywy regionalnego rynku pracy są zbliżone do trendów ogólnopolskich. Firma Manpower Group opublikowała ostatnio badanie "Niedobór talentów 2012". Wynika z niego, że wśród stanowisk pracy i zawodów, w jakich pracodawcy mają największe problemy ze znalezieniem pracowników, są m.in. inżynierowie, pracownicy działów IT, pracownicy księgowości i finansów, kierownicy projektów. - W 2012 roku inżynierowie znaleźli się po raz pierwszy na czele listy najtrudniejszych do obsadzenia zawodów w Polsce - wynika z badania.

Rozmowę z Adamem Protasiukiem, prezesem Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza i informacje o tym, kogo na rynku pracy poszukują zagraniczne koncerny znajdziesz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki