Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagrają do tej samej bramki

Robert Gębuś
Architekci porozumienia Gryfa Słupsk i Lechii Gdańsk
Architekci porozumienia Gryfa Słupsk i Lechii Gdańsk Robert Gębuś
Lechia Gdańsk i Gryf Słupsk od środy są oficjalnymi partnerami! W słupskim ratuszu, w towarzystwie przedstawicieli magistratu, władze obu klubów podpisały porozumienie o ścisłej współpracy. Oznacza to, że czwarta drużyna ekstraklasy zwiąże się z ostatnim zespołem III Ligi Bałtyckiej.

Nietypowy mariaż ma ułatwić przepływ zawodników pomiędzy obydwoma klubami, stworzyć nad Słupią silne zaplecze Lechii Gdańsk i uratować dla Słupska III ligę. Szlak dla formalnego porozumienia Gryfa Słupsk z Lechią Gdańsk dawno przetarli już fani obu drużyn, którzy manifestują przyjaźń obydwu zespołów przy każdej okazji. Teraz ta sympatia zyskała czysto sportowe oblicze.

- Lechia i Gryf są partnerami i zawsze nimi byli - podkreślił Maciej Turnowiecki, prezes zarządu Lechii Gdańsk. - Zależało nam na Słupsku, bo to duży ośrodek z zaprzyjaźnionymi kibicami. Cieszymy się, że teraz te kontakty będą intensywniejsze, w wydaniu seniorskim i młodzieżowym.

Niewykluczone, że w ramach współpracy słupscy kibice razem z kibicami Lechii pomogą zapełnić stadion PGE Arena Gdańsk. Jest szansa, że powstanie w Słupsku "klubowa wyspa" z punktem dystrybucji biletów.
Umowa przewiduje również m.in. staże trenerskie. Lechia będzie miała pierwszeństwo w transferowaniu gryfitów do Gdańska. Paweł Kryszałowicz widzi w tym furtkę rozwoju dla młodych talentów.

- Mam nadzieję, że dzięki tej umowie nasi zawodnicy będą mieli szansę dotrzeć do najwyższej klasy rozgrywkowej - uważa Kryszałowicz.

- Od dwóch lat walczyliśmy o dłuższą współpracę między kubami i w końcu się to udało - mówi Daniel Kaniewski, członek zarządu Gryfa Słupsk.

Konkrety wynikające z umowy widoczne są od kilku tygodni. Do Słupska trafiło trzech obrońców Lechii z zespołu Młodej Ekstraklasy. Teraz czas na ruchy w drugą stronę.

- Mam nadzieję, że również w Lechii wkrótce zagra piłkarz wyszkolony w Słupsku - nie kryje Turnowiecki, który podkreśla, że Lechia potrzebuje silnego partnera na Pomorzu. - Zależy nam, żeby w regionie powstał silny klub, z którym będziemy mogli się sparować i ogrywać naszych zawodników - dodaje prezes biało-zielonych.

Umowa nie pociąga za sobą deklaracji finansowych ze strony klubów. Porozumienie oficjalnie wejdzie w życie 1 lipca tego roku. Obie strony mogą wypowiedzieć je z półrocznym wyprzedzeniem.

- Mam jednak nadzieję, że będzie to zapis martwy - mówi Turnowiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki