Żagle spadają z nieba

- Urząd Miasta zaprosił agencje reklamowe z całego kraju do składania ofert na pomysł kampanii reklamowej imprezy - mówi Krzysztof Romański, sekretarz zespołu organizacyjnego The Tall Ships' Races w Gdyni. - Wpłynęło 17 prac. Najatrakcyjniejszą był projekt firmy 3Points z Krakowa.

Gdynia gościć będzie największe żaglowce po raz czwarty. Choć impreza zaplanowana jest między 2 a 5 lipca, przygotowania idą już pełną parą. W tym tygodniu uruchomiono stronę internetową regat. Najłatwiej dostać się na nią, klikając w baner z żaglowcami pod adresem www.gdynia.pl. Zawiera aktualności o przygotowaniach, informacje o żaglowcach, historię The Tall Ships' Races ilustrowaną fotografiami z poprzednich gdyńskich zlotów w 1974, 1992 i 2003 r. Koszt projektu strony wyniósł 16 tys. zł.

- Zgłoszenia uczestników przyjmujemy do 1 maja, ale udział zapowiedziało już ok. 80 jednostek, wśród nich 18 wielkich żaglowców - mówi Krzysztof Romański. - Przypłyną m.in. brytyjski "Lord Nelson", jedyny w świecie żaglowiec przystosowany dla niepełnosprawnych, niemiecki "Alexander von Humboldt", popularny dzięki zielonym żaglom, rosyjski "Mir", bliźniak "Daru Młodzieży", i "Sedov", największa szkolna jednostka tego typu. Honorowym uczestnikiem będzie obchodzący setne urodziny "Dar Pomorza", który stanie się sceną widowiska plenerowego.

W gdyńskiej marinie zakończyła się modernizacja. Do końca stycznia wybrana zostanie firma, która zajmie się produkcją gadżetów. Władze miasta liczą, że impreza ściągnie tłumy. Podczas poprzedniej w 2003 r. przypłynęło 87 jednostek z 2677 osobami na pokładach. Liczba widzów sięgnęła 1,2 mln. Żaglowce spędzą w Gdyni cztery dni. 5 lipca wystartują do St. Petersburga, potem do fińskiego Turku. Impreza zakończy się w litewskiej Kłajpedzie.