Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachęcają do planowania... własnego pogrzebu

Ewelina Oleksy
Z makijażem, czy bez? W jaki dzień tygodnia i z jaką muzyką w tle? Można też stworzyć listę gości, wybrać kwiaty i dania, które zostaną im podane. Wbrew pozorom nie chodzi jednak o planowanie wesela, a... własnego pogrzebu i stypy. Taką usługę swoim klientom oferuje firma Mementis, która działa także w Gdańsku i Gdyni.

- Zauważyliśmy, że na polskim rynku funeralnym jest nisza, więc postanowiliśmy ją wypełnić - mówi Magdalena Belica z firmy Mementis. - O pogrzebach mówimy otwarcie, bez chowania głowy w piasek - zaznacza.

Billboard ze szpakowatym mężczyzną, który otoczony pięknymi kobietami, siedzi w trumnie i z uśmiechem pali cygaro na próbę pojawił się w warszawskim metrze. Dodatkowo powstały spoty. W jednym z nich zmarły narzeka na to, że rodzina zaprosiła na jego pogrzeb osoby, których nie lubi, a w dodatku gościom na stypie podano mięso, mimo że nieboszczyk był wegetarianinem.

- Reklama musiała być niekonwencjonalna i kontrowersyjna, bo ofertę kierujemy do osób młodych, czyli od 25 lat w górę. Ale spotkała się ona z bardzo pozytywnymi reakcjami - zaznacza Belica.

Pomysłodawcy nie ukrywają, że efekt prowadzonej, głównie w internecie kampanii, przerósł ich oczekiwania. Bo zainteresowanie planowaniem pogrzebu jest ogromne, także wśród celebrytów.

- Popularny aktor zaplanował już z nami wszystko, łącznie z oprawą muzyczną swojego pogrzebu - mówi Belica.

By zaplanować swój pochówek wystarczy wypełnić darmowy, internetowy formularz. Po śmierci służy rodzinie jako instruktarz zorganizowania uroczystości. Można też wykupić specjalne ubezpieczenie, po to żeby po śmierci nie obciążać najbliższych kosztami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki