Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaby chcą mieć podkowy. Felieton Wojciecha Wężyka

Wojciech Wężyk
Jacek Karnowski i Aleksandra Dulkiewicz współpracują z rządem. Rozumieją, że w sytuacji wojny za wschodnią granicą nie należy podgrzewać atmosfery wewnątrz kraju. Postanowili ograniczyć swoje wystąpienia publiczne i nie krytykować premiera przy byle okazji. Przedstawili też pakiet propozycji usprawniających… no dobra, mają mnie Państwo! Tak, dzisiaj jest prima aprilis.

Ale rzeczywiście, prezydenci Trójmiasta są ostatnio w dosyć trudnej sytuacji. Mają bardzo dużo zadań związanych z ogarnięciem wszystkich spraw dotyczących uchodźców z Ukrainy. Radzą sobie z nimi dobrze, przede wszystkim dzięki niespotykanej życzliwości i otwartości serc mieszkańców, którzy pomagają, gdzie tylko się da.

Takie zaangażowanie w sprawy miasta w kontekście wojny na Ukrainie, byłoby pewnie najlepszym przepisem na sukces samorządowców w perspektywie zbliżających się wyborów. Pod warunkiem, że to właśnie utrzymanie dotychczasowych stanowisk wciąż jest ich celem. Jeśli mierzą wyżej, to taka codzienna robota jawi się nie tylko jako mozolna, ale co gorsza, z dnia na dzień coraz mniej medialna. W ciągu kilku najbliższych miesięcy to, co dzisiaj w kryzysowej sytuacji budzi zainteresowanie i uznanie – zwyczajnie spowszednieje. Ludzie będą po prostu oczekiwali, że tematy dotyczące uchodźców są odpowiednio zarządzane. I nikt z tego powodu braw bić nie będzie.

Dla polityka liczy się to, na ile jego głos wybrzmi, przebije się w publicznej debacie. A z tym, nasi prezydenci mają obecnie wielki kłopot, bo skala tematów i zjawisk jest po prostu z zupełnie innej ligi. Samorządowcy nie potrafią za bardzo wnieść do dyskusji niczego nowego poza powtarzaniem coraz bardziej radykalizujących się „przekazów dnia” opozycji. I wygląda to tak, jakby ambitni trampkarze, chcieli rozmawiać z trenerem i sztabem o strategii drużyny na najbliższy sezon, krzycząc, że sędzia to kalosz.

W ciągu minionych dni mieliśmy klika przykładów takich występów: a to prezydent Jacek Karnowski stanął groźnie na straży praworządności, co w jego przypadku zawsze może budzić uśmiech, a to prezydent Aleksandra Dulkiewicz z poważną miną opowiadała, jak to wróciła ze spotkania z Joe Bidenem, gdzie „padły ważne słowa” – sugerując, że owo wydarzenie miało formę rozmowy, a nie, że pani Ola była po prostu w tłumie zaproszonych na Plac Zamkowy polityków.

Swoją drogą, media obiegło okolicznościowe zdjęcie pani prezydent w towarzystwie kilku znanych z kontrowersji i głupoty polityków opozycji, z uśmiechniętym w tle ambasadorem Niemiec. Trzeba przyznać, że w dobie dyskusyjnej wobec wojny na Ukrainie postawy naszego zachodniego sąsiada, jest to akt swoistej odwagi i przywiązania, żeby do takiej fotografii radośnie się ustawić. No, ale przecież swoi wszystko „kupią” wierząc, że szefowa to jednak materiał na przyszłego premiera, jak sugerowały kiedyś zaprzyjaźnione media.

Wszystko to jest elementem rozkręcającej się powoli kampanii wyborczej, toczącej się w cieniu wojny. Pozycja samorządowców na scenie politycznej ma dziś mniejszy potencjał niż na przełomie roku. Scalanie opozycji w modelu zaproponowanym przez Donalda Tuska przebiega gorzej niż mogło się wydawać. Samorządowcy, którzy po jego powrocie do Polski zostali nieco odsunięci na bok w konsekwencji wewnętrznych sporów partyjnych, przegrupowali się celem wywalczenia lepszych pozycji negocjacyjnych na listach wyborczych. Sprawy zdawały się nabierać rozpędu, zwłaszcza w kontekście zawirowań towarzyszących wprowadzaniu rządowego projektu Polskiego Ładu. Tymczasem przyszedł czas niepokoju, a ten zawsze sprzyja raczej rządzącym, wokół których intuicyjnie gromadzą się zaniepokojeni ludzie, niż opozycji. I ten mechanizm prezydenci wykorzystują na poziomie miast. Ale już poza ich rogatkami, gra on na ich niekorzyść.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki