Do zdarzenia doszło 1 czerwca. 52-letni mężczyzna zawiadomił zabrzańską policję o zaginięciu 3-letniej wnuczki. Twierdził, że był z nią na zakupach, a kiedy wracali wnuczka miała czekać na dziadka na podwórku, w czasie gdy wnosił zakupy do domu. Od razu zabrzańscy policjanci rozpoczęli poszukiwania 3-letniej dziewczynki. Sprawdzali place zabaw, sklepy, komunikację miejską, postoje taksówek, stacje paliw, czy miejsca użyteczności publicznej. Dziecka jednak nie znaleziono.
Dziadek stawał się coraz bardziej agresywny wobec funkcjonariuszy policji. Poddano go badaniu trzeźwości, które wskazało, że w swoim organizmie ma ponad 1,6 promila alkoholu. W trakcie poszukiwań policjanci dotarli do nagrania z kamery, na którym widać jak mężczyzna wchodzi ze swoją wnuczką do klatki schodowej, a po chwili wybiega na zewnątrz bez niej. Na miejscu okazało się, że 52-letni dziadek zamkną dziewczynkę w mieszkaniu. Funkcjonariusze policji usłyszeli dziewczynkę wołającą dziadka.
- Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby nad którą miał obowiązek opieki - informuje st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Zabrzu. - 52-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze 6 miesięcy ograniczenia wolności poprzez wykonywanie kontrolowanych, nieodpłatnych prac społecznych - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?