Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło dojrzałości

Paweł Stankiewicz
Szymon Woynowski (z piłką) doznał w sobotę kontuzji
Szymon Woynowski (z piłką) doznał w sobotę kontuzji Archiwum
W pierwszej rundzie piłkarze ręczni AZS AWFiS sprawili wielką niespodziankę wygrywając w Lubinie z Zagłębiem 36:31. A przecież rywal akademików to wicemistrz Polski. W sobotę doszło w Gdańsku do meczu rewanżowego i tym razem sensacji, niestety, nie było. Gdańszczanie przegrali z Zagłębiem 28:30.

Od początku było widać, że to będzie trudny mecz dla gdańskiego zespołu. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu rzucił dla gości Adrian Anuszewski. W 3. minucie po trafieniach Michała Wysokińskiego i Marcina Pilcha to AZS AWFiS objął prowadzenie 2:1.

Jeszcze w 11. minucie po celnym trafieniu Pilcha był remis 6:6. Akademicy popełniali indywidualne błędy, grali nieskutecznie, do tego doszły wykluczenia i Zagłębie szybko odskoczyło na cztery bramki. Akademicy się nie poddali i głównie dzięki skutecznym rzutom Łukasza Masiaka doprowadzili w 27. minucie do remisu 12:12. Do przerwy to jednak goście mieli jedną bramkę przewagi.

W drugiej połowie cały czas trwała wyrównana walka, ale to gdańszczanie gonili swoich rywali. I musieli sobie radzić bez Szymona Woynowskiego, który w drugiej połowie skręcił nogę w kostce.
- W tym sezonie mam pecha. Najpierw więzadła, a teraz kostka. Do tego jeszcze przegraliśmy mecz. Nie można ciągle mówić, że brakuje nam doświadczenia, bo już gramy trochę w tej lidze. Nie chcę nikogo krytykować, ale błędy indywidualne zadecydowały o porażce - powiedział Woynowski.

W 45. minucie po rzucie Wysokińskiego akademicy wyrównali stan meczu na 23:23, a po chwili ten sam zawodnik dał gospodarzom pierwsze prowadzenie od 40. minut. Emocji nie brakowało w końcówce. W 57. minucie gdańszczanie wygrywali 28:27. Później jednak trzy gole zdobyli goście, bez własnych strat. W tym fragmencie gry Masiak raz niedokładnie podał, a potem oddał słaby rzut.

- Łukasz popełnił błędy w tym momencie, ale nie mam do niego pretensji. To był jedyny człowiek u mnie w zespole, który próbował grać do przodu. Błędy widziałbym także w złym ustawieniu kolegów z zespołu. Przegraliśmy, bo okazaliśmy się zespołem mniej dojrzałym - przyznał Daniel Waszkiewicz, trener AZS AWFiS.

AZS AWFiS Gdańsk - Zagłębie Lubin 28:30 (13:14)
AZS AWFiS: Sokołowski, Zimakowski - Bednarek 3, Chrapkowski 1, Ćwikliński 3, Fogler 2, Olęcki, Woynowski 1, Pilch 2, Wysokiński 5, Masiak 7, Sulej 2, Kostrzewa 1, Ringwelski 1. Kary: 10 minut.
Zagłebie: Malcher, Zaprutko - Niedośpiał 2, Tomczak 5, Adamczak 4, Skalski 2, Morawski, Anuszewski 6, Kieliba 10, Tokarek 1. Kary: 12 minut.
Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (Płock).
Widzów: 600.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki