Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Borowcach. Podejrzany wciąż na wolności. Polska policja poprosiła o pomoc funkcjonariuszy z innych krajów

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Podejrzany o zabójstwo w Borowcach wciąż na wolności. Polska policja poprosiła o pomoc policję z innych krajów.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Podejrzany o zabójstwo w Borowcach wciąż na wolności. Polska policja poprosiła o pomoc policję z innych krajów.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach
W sobotę (24 lipca) miną dwa tygodnie od brutalnego zabójstwa rodziny w Borowcach pod Częstochową. Mimo wysiłków policji i wielkiej akcji poszukiwawczej, podejrzany Jacek Jaworek wciąż jest na wolności.

We wtorek (20 lipca) w Dąbrowie Zielonej odbył się pogrzeb 44-letniech Janusza i Justyny oraz ich 17-letniego syna Jakuba. Cała trójka padła ofiarą brutalnego zabójstwa, do którego doszło w nocy z 10 na 11 lipca w miejscowości Borowce w powiecie częstochowskim.

Pogrzeb ofiar zbrodni w Borowcach 20 lipca 2021 r. w Dąbrowie ZielonejZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Pogrzeb rodziny zamordowanej w Borowcach. Biskup Przybylski:...

Bliscy pożegnali zamordowaną rodzinę

Ofiary zostały zastrzelone, według wyników sekcji zwłok, sprawca oddał w ich kierunku 10 celnych strzałów.
W ostatniej drodze Janusza, Justyny i ich syna Jakuba uczestniczyli krewni, bliscy, przyjaciele, znajomi z pracy, koledzy Jakuba ze szkoły i mieszkańcy poruszeni tą tragedią. Dużą grupę stanowili strażacy, bo Janusz był strażakiem ochotnikiem w jednostce OSP Borowce.

- Dom Justyny i Janusz to był normalny, zwyczajny, dobry dom, jakich wiele jest w naszych wsiach - mówił podczas kazania biskup Andrzej Przybylski, który dodał, że w obliczu tak wielkiej tragedii trudno znaleźć odpowiedź na pytania, jak dalej wierzyć, jak kochać, jak normalnie żyć.

O dokonanie zbrodni podejrzany jest 52-letni brat Janusza, Jacek Jaworek. Za mężczyzną już 13 lipca został wysłany list gończy. Niestety na razie poszukiwania nie przyniosły żadnego efektu, mimo że Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje, które pomogą zatrzymać Jacka Jaworka lub odnaleźć jego ciało (nie wykluczone, że mężczyzna nie żyje).

Komenda Wojewódzka Policji apeluje: jeśli ktoś posiada informacje na jego temat, proszony jest o pilny kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pod numerem telefonu 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod numerem telefonu 47 858 12 55 lub numerem alarmowym 112.

W chwili zdarzenia Jacek Jaworek ubrany był w granatową koszulkę z jasnym napisem na przedniej części, granatowe spodnie jeansowe oraz szarą bluzę dresową. Po zdarzeniu poszukiwany mężczyzna mógł się przebrać. Na prawej łopatce ma widoczną przez koszulkę narośl o rozmiarze 5-7 centymetrów.

Międzynarodowa współpraca policji pomoże w zatrzymaniu?

Policja podkreśla jednak, że mężczyzna może być uzbrojony i niebezpieczny, dlatego w przypadku rozpoznania podejrzanego, nie należy podejmować samemu żadnych działań, a natychmiast poinformować policję.

Początkowo w okolicach Borowców poszukiwania prowadziło 200 policjantów. Wykorzystywano policję konną, psy tropiące oraz najnowocześniejszy sprzęt, m.in. drony i kamery termowizyjne. W ubiegłym tygodniu policja apelowała o niewchodzenie do lasu, bo chciała wykorzystać specjalistyczny sprzęt do poszukiwań. Niestety nie przyniosło to efektu, dlatego obecnie w okolicach Borowców pracują już znacznie mniejsze siły policyjne.

Jak udało się nam dowiedzieć, w poszukiwania zaangażowana jest obecnie policja kryminalna i specjaliści ds. zwalczania cybeprzestępczości. Polska policja współpracuje również z policją z innych europejskich państw, mimo że za Jackiem Jaworkiem nie wydano europejskiego nakazu aresztowania. Celem międzynarodowej współpracy jest m.in. sprawdzenie miejsc, w których przeszłości przebywał poszukiwany mężczyzna. Jacek Jaworek przez wiele lat pracował bowiem poza Polską.

Śledztwo równocześnie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Jak ustalili śledczy najbardziej prawdopodobnym motywem zbrodni były nieporozumienia na tle finansowym pomiędzy braćmi. Śledczy wciąż nie przesłuchali 13-letniego Gianiego, młodszego z synów małżeństwa, któremu jako jedynemu udało się uciec z miejsca tragedii.

Prokuratura czeka na wyznaczenie terminu przesłuchania przez sąd, bo nastolatek jako osoba niepełnoletnia w takich przypadkach musi zostać przesłuchany przed sądem w obecności psychologa.

Przypominamy: Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje, które pomogą zatrzymać Jacka Jaworka.

Rysopis:

  • ubrany był w granatową koszulkę z jasnym napisem na przedniej części,
  • granatowe spodnie jeansowe
  • szarą bluzę dresową.
  • na prawej łopatce ma widoczną przez koszulkę narośl o rozmiarze 5-7 centymetrów

Jeśli ktoś ma informacje na jego temat, proszony jest o pilny kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pod numerem telefonu 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod numerem telefonu 47 858 12 55 lub numerem alarmowym 112.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki