Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo pod wpływem dopalaczy. Psychiatrzy orzekli, że 19-latek może być niebezpieczny

Hubert Bierndgarski
Paweł Relikowski/ Archiwum PP
Przed Sądem Okręgowym w Słupsku toczy się proces przeciwko 19-letniemu Aleksandrowi G., który jest oskarżony o zabicie własnej ciotki pod wpływem dopalaczy i zranienie dwóch kolejnych osób.

Na ostatniej sprawie sędziowie przesłuchiwali biegłych psychiatrów. Pojawiły się stwierdzenia, że oskarżony może być niebezpieczny dla otoczenia. Aleksandrowi G. grozi 25 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 27 września 2012 roku na terenie posesji przy ulicy Bukowej w Słupsku. Niepełnoletni wtedy jeszcze Aleksander G. przyszedł do swojej rodziny. Jak twierdził jego ojciec, kazał mu odebrać od wujka urządzenie do ładowania akumulatorów. W czasie przesłuchania zeznał również, że przed przyjściem wypalił dwie lufki narkotyku. Najprawdopodobniej dopalaczy.

Mirosław G., jego wujek, opowiadał w sądzie, że chłopak zachowywał się normalnie. - Prowadzę warsztat samochodowy i Olek rozmawiał ze mną o samochodach i sprawach związanych z mechaniką - mówił na sali sądowej mąż ofiary. - Nie było widać po nim, że jest pod wpływem jakichkolwiek narkotyków. Mówił, że przyszedł na prośbę ojca. Dziwne było jednak to, że kiedy zadzwoniłem do ojca, to powiedział, że nic ode mnie nie potrzebuje. Olek w międzyczasie powiedział, że idzie przywitać się z ciotką, czyli moją żoną.

Aleksander G. zeznał, że z warsztatu poszedł do domu na piętrze. Tam spotkał się z ciotką. Pytał o rodzinę.

- Ciocia pokazała mi pokój swojego syna, który jest już na studiach - zeznawał w czasie przesłuchań oskarżony. - Zszedłem do kuchni, aby się napić. Nie wiem, czemu złapałem za kuchenny nóż i wróciłem do ciotki. Kiedy ta stała do mnie tyłem, w pokoju jej syna zadałem jej kilka ciosów. Upadła na ziemię. Szybko nakryłem ją kocem i wybiegłem z pokoju.

Czekamy na Twój sygnał!

Wyślij do nas informację, film, zdjęcia z wypadku, którego jesteś świadkiem!


t: 502-499-006 e:[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki