Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo Pawła Adamowicza. Kwestie organizacji feralnego koncertu i zatrzymania oskarżonego. Kolejna rozprawa w procesie Stefana W.

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Jakub Steinborn
Stefan W., tak jak przez cały dotychczasowy przebieg procesu, nie reagował na pytania sądu. Zeznania podczas czwartej rozprawy procesu w czwartek, 28.04.2022 r. składały osoby związane z Regionalnym Centrum Wolontariatu, organizatorem koncertu finałowego WOŚP, podczas którego doszło do tragedii i policjanci, którzy uczestniczyli w zatrzymaniu oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza.

Szczególnie ciekawe były zeznania pracownicy RCW, która była odpowiedzialna za wydawanie mediom identyfikatorów upoważniających do wejścia na scenę. Pytana przez sąd o to, czy wydała oskarżonemu identyfikator, zaprzeczyła. Z odczytanych zeznań składanych przez nią bezpośrednio po tragedii wynika, że nie było listy przedstawicieli mediów, którym wydano 21 z 50 przygotowanych identyfikatorów. Przed sądem kobieta zeznała, że wiedziała komu wydaje identyfikatory, bo zna w większości te osoby, jeśli kogoś nie znała, weryfikowała imię i nazwisko z dowodem tożsamości. Jeden z identyfikatorów pobrała prezes RCW celem przekazania ochronie. Dzięki temu porządkowi mieli wiedzieć jak ma wyglądać właściwy identyfikator.

Przed kobietą zeznawał były prezes fundacji RCW, mąż obecnej prezes. Na scenie w momencie ataku, jak zeznał, znajdował się jako „wolontariusz”. Jego zeznania nie wniosły nic nowego do wiedzy o sprawie, ciekawsze były wcześniejsze – w prokuraturze bezpośrednio po zdarzeniu, odczytane przez sąd. Szczegółowo opisują one detale organizacji wydarzenia. W ocenie świadka organizator nie może mieć sobie nic do zarzucenia.

Zeznania policjantów dotyczące tego, co działo się bezpośrednio po zatrzymaniu Stefana W. były niespójne, częściowo zaprzeczające temu, co mówili prokuratorom bezpośrednio po tragedii. Nieoficjalnie wiadomo, że wznowione zostało umorzone wcześniej postępowanie w sprawie pobicia zatrzymanego przez funkcjonariuszy. Kwestia tego, czy Stefan W. zasłabł w radiowozie po zatrzymaniu, czy nie, która była różnie pamiętana przez policjantów, może być echem ich strategii procesowej we wznowionym postępowaniu.

Policjanci różnie też pamiętali kwestię identyfikatora dla mediów, który miał mieć Stefan W. Jeden z nich zeznał, że widział przy nim zawieszkę w momencie zatrzymania. Po konfrontacji z zeznaniami po tragedii, gdzie mówił coś innego wycofał się, zasłaniając się niepamięcią i odległością czasową wydarzeń. Pozostali dwaj zeznający policjanci pamiętali, ze identyfikator, który miał wypaść Stefanowi W. podczas zatrzymania, przyniósł do radiowozu ochroniarz.

Ława oskarżenia podczas rozprawy nie była zbyt liczna. Nie było tym razem posła Piotra Adamowicza, brata zamordowanego prezydenta Gdańska, który miał posiedzenie sejmu. Po raz kolejny nie pojawiła się też Magdalena Adamowicz, wdowa. Poza oskarżającą prok. Agnieszką Nickel-Rogowską obecni byli jedynie przedstawiciele oskarżycieli posiłkowych, mec. Jerzy Glanc i mec. Paweł Knap. Nie było też jednak mec. Mieczysława Ćwiąkalskiego.

Pod koniec rozprawy sędzia Aleksandra Kaczmarek poinformowała, że do sądu dotarły materiały z aresztu śledczego, mające posłużyć biegłym do ekspertyzy, czy wobec zachowania oskarżonego może on brać udział w procesie. Skład sędziowski zdecydował też o wniosku do Sądu Apelacyjnego o przedłużenie aresztu tymczasowego dla oskarżonego Stefana W. do 25 listopada ze względu na kończący się okres dotychczasowej sankcji. Kolejna rozprawa 16 maja.

Relacja z sali sądowej 28 kwietnia 2022 r.

12:45

Sąd zarządził przerwę w procesie. Następna rozprawa 16 maja.

12:30

Sąd po naradzie zdecydował o zawnioskowaniu do Sądu Apelacyjnego o przedłużenie aresztu tymczasowego dla oskarżonego Stefana W. do 25 listopada ze względu na kończący się okres dotychczasowej sankcji.

12:15

Zeznawał partner z patrolu poprzedniego świadka. Mężczyzna skuwał Stefana w. w kajdanki podczas zatrzymania. Zeznania są zgodne z poprzednikiem poza faktem omdlenia w radiowozie. Świadek tego nie pamiętał. Oskarżony miał dostać drgawek dopiero na komisariacie.

11:45

Po 20-min. przerwie sąd wznowił posiedzenie. Zeznawał funkcjonariusz z innego pieszego patrolu policji, który przejął zatrzymanego oskarżonego i doprowadził na komisariat. Mężczyzna był świadkiem tego, jak oskarżony źle się poczuł w radiowozie i na chwilę zemdlał. Po przewiezieniu na komisariat dostał drgawek, towarzyszył mu, gdy został odwieziony do szpitala. Według jego zeznań, po przejęciu oskarżony nie stawiał oporu. Był natomiast rozbudzony emocjonalnie, dużo mówił w radiowozie o tym, że to, co się stało, to za jego krzywdy. To temu funkcjonariuszowi jeden z pracowników ochrony wręczył identyfikator, który miał wypaść oskarżonemu z kieszeni na scenie.

10:55

Zeznawał jeden z policjantów, którzy zatrzymali oskarżonego. W momencie tragedii, jako jeden funkcjonariuszy patrolu, był na ul. Długiej, przy Złotej Bramie. Funkcjonariusze zauważyli przerwaną muzykę, usłyszeli krzyki z Targu Węglowego. Patrol przejął powalonego na scenie oskarżonego, skuł w kajdanki i odprowadził do radiowozu. Mężczyzna zeznał, że podczas zatrzymania widział przy oskarżonym identyfikator dla mediów. W odczytanych zeznaniach w prokuraturze po zajściu świadek stwierdził jednak, że identyfikator przywiózł na komendę kolejny patrol policyjny. Miała mu go przekazać ochrona. Dopytywany przez sąd o różnicę podtrzymał wcześniejsze zeznania. Funkcjonariusz nie wie też nic tym, dlaczego jego partner z patrolu nie odbiera wezwań na rozprawy. Sąd ogłosił przerwę.

10:45

Mec. Jerzy Ganc dopytywał m.in. o jeden z identyfikatorów, przekazany przez RCW dla ochrony koncertu. Świadek wyjaśniła, że w ten sposób informuje się ochronę, jak wyglądają identyfikatory, za okazaniem których można wejść na teren organizowanej imprezy. Mec. Paweł Knap pytał o szczegóły ochrony imprezy.

10:30

Zeznawała kobieta odpowiedzialna za media społecznościowe w RCW. W dniu imprezy miała też wydać mediom identyfikatory upoważniające do wejścia na scenę. Pytana przez sąd o to, czy wydała oskarżonemu identyfikator, zaprzeczyła. Z odczytanych zeznań składanych przez świadka po ataku na Pawła Adamowicza wynika, że nie było listy przedstawicieli mediów, którym wydano 21 z 50 przygotowanych identyfikatoróww.

9:55

Zeznawał przedstawiciel współorganizatora koncertu finałowego WOŚP, Regionalnego Centrum Wolontariatu, który był obecny na scenie. Nie wniosły one nic nowego do wiedzy o sprawie, ciekawsze były szczegółowe zeznania świadka w prokuraturze bezpośrednio po zdarzeniu, odczytane przez sąd. Opisują one detale organizacji wydarzenia.

9:45

Podczas dzisiejszej rozprawy nie ma żadnego z oskarżycieli posiłkowych, obecni są ich przedstawiciele prawni. Oskarżony Stefan W. jest obecny, sądowi przedstawione zostało zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że może uczestniczyć w rozprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki