- Kobieta została zaatakowana, gdy weszła na klatkę schodową budynku, w którym mieszkała. Napastnik rzucił się na nią zadając ciosy nożem do chwili, gdy upadła – relacjonuje sytuację, do której doszło na jednym z osiedli w Sztumie 18 września 2019 roku prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Marcin T. po zabójstwie sam zgłosił się na Komendę Powiatową Policji w Sztumie i przyznał do winy. Wcześniej dokonać miał samookaleczenia, a wysłana na miejsce zbrodni, oprócz policyjnego radiowozu, załoga karetki, mimo reanimacji nie uratowała kobiety, która zmarła. Według eksperckich ustaleń przyczyną śmierci miały być „liczne urazy mechaniczne zadane z dużą siłą, przy użyciu narzędzia, jakim mógł być nóż”.
Zagrożony nawet karą dożywocia, zarzut zabójstwa przedstawili T. śledczy z Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie, a on, przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do zabójstwa. Jak słyszymy, złożył obszerne wyjaśnienia, z których wynikało, że motywem jego zachowania była zazdrość. Jak twierdził, nie potrafił poradzić sobie z rozstaniem. Mężczyzna zaprzeczył z kolei drugiemu zarzutowi, który mu przedstawiono – znęcania się fizycznego i psychicznego, o czym opowiada rzeczniczka prasowa gdańskiej „Okręgówki”:
- Wyzywał kobietę, popychał i szarpał, uniemożliwiał opuszczenie mieszkania. Zabierał telefon komórkowy, by nie mogła kontaktować się z innymi osobami. Groził jej również pozbawieniem życia. W trakcie jednej z awantur kilkakrotnie uderzył ją w obie skronie, powodując obrażenia ciała – wymienia skutki domowych awantur prok. Grażyna Wawryniuk.
Marcin T. jest tymczasowo aresztowany.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?