Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokują trasę E6

Hubert Bierndgarski
W 2007 roku rybacy zablokowali na kilka godzin porty morskie w Ustce, Darłowie i Kołobrzegu
W 2007 roku rybacy zablokowali na kilka godzin porty morskie w Ustce, Darłowie i Kołobrzegu Hubert Bierndgarski
Przez cztery godziny pomorscy rybacy będą we wtorek blokowali drogi krajowe pomiędzy Redą a Wejherowem, Słupskiem a Redzikowem oraz Koszalinem a Kołobrzegiem. Blokada to początek protestów środowisk rybackich, które nie zgadzają się z decyzjami polskich i unijnych urzędników.

Chodzi o zmniejszane z roku na rok limity połowowe na dorsze i brak rekompensat za postoje rybaków w portach podczas zakazu połowu tych ryb.

Wtorkowa akcja rozpocznie się dokładnie o godzinie 12 i będzie polegała na blokowaniu dróg krajowych na przejściach dla pieszych.

- Chcieliśmy rozpocząć protesty już w piątek, jeszcze przed Świętem Zmarłych, ale uznaliśmy, że trzeba uszanować ten czas. Dlatego przenieśliśmy je na 4 listopada - mówi Andrzej Rejkowski z Ustki, członek komitetu protestacyjnego rybaków. - Nasza akcja zostanie wcześniej zgłoszona na policji. Będziemy ubrani w kamizelki odblaskowe i wyposażeni w transparenty. To jedyny sposób, aby politycy i urzędnicy dostrzegli nasze problemy.

Rejkowski nie powiedział nam jednak, czy drogi będą zablokowane przez całe cztery godziny, czy też co jakiś czas samochody będą przepuszczane. Rybacy twierdzą jednak, że po to wybrali tak ruchliwe drogi, aby ich protest został zauważony.

- Wiemy, że w ciągu godziny w miejscach, gdzie chcemy prowadzić blokady, przejeżdża kilkaset pojazdów. Mam nadzieję, że kierowcy zrozumieją naszą determinację. Od miesięcy prowadzimy z urzędnikami rozmowy, ale nie przynoszą one żadnego skutku. Dlatego zostały nam tylko protesty - dodaje Rejkowski.

Rybacy nie zgadzają się m.in. z wprowadzonym do końca tego roku całkowitym zakazem połowu dorszy na łowiskach wschodnich (to główne łowiska, z których korzystają polscy rybacy). Protest jest również reakcją na obietnice urzędników z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którzy zapewniali, że jeszcze w październiku rozpocznie się wypłata rekompensat za postoje w portach w tym roku. Pieniędzy jeszcze nie wypłacono. Przedstawiciele środowisk rybackich jednoznacznie wskazują, że jeżeli nie będzie odszkodowań, to za rok nie będzie komu łowić ryb.

- W 2009 roku mają być jeszcze mniejsze niż teraz limity na połowy dorszy, nie możemy łowić łososi pławnicami, są problemy ze śledziami - wylicza Grzegorz Szomborg, armator z Jastarni i przewodniczący komitetu protestacyjnego rybaków. - Jeżeli nie damy naszym pracownikom wypłat, to odejdą z pracy. Już teraz część kutrów nawet jakby mogła, to nie wyjdzie w morze, bo brakuje rybaków i mechaników. Najgorsze jest jednak to, że urzędnicy, zamiast szukać rozwiązań tego problemu, najwięcej pieniędzy z dotacji unijnych przeznaczają na likwidację floty rybackiej.

Wiadomo, że protesty rybaków nie zakończą się na wtorkowych blokadach dróg. Możliwe, że w najbliższym czasie zablokowane zostaną główne porty morskie w Szczecinie i Gdańsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zablokują trasę E6 - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki