Paweł P., znajomy Iwony Wieczorek, której feralnej nocy bawił się z nią w sopockim klubie, został zatrzymany w grudniu ubiegłego roku. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty dotyczące przestępstw narkotykowych, ale również utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej zaginionej gdańszczanki. Według nieoficjalnych ustaleń "Faktu", miał on korzystać z komputera Iwony, a nawet wysyłać wiadomości na internetowym komunikatorze i podszywać się pod matkę zaginionej.
Jeszcze przed zatrzymaniem Paweł P. żalił się mediom na działania śledczych. Twierdził, że próbuje się zrobić z niego drugiego Tomasza Komendę.
Babcia Pawła P. o zaginięciu Iwony Wieczorek: Przed tą sprawą miałam tak spokojne życie
Niedawno milczenie przerwała babcia mężczyzny. 87-latka jest przekonana o niewinności swojego wnuka. Twierdzi, że w noc zaginięcia Iwony spał w jej domu. Co więcej, następnego dnia miał wstać wcześnie rano i oznajmić dziadkom, że idzie szukać koleżanki.
– Przed tą sprawą miałam tak spokojne życie... Wszystko było normalne... – powiedziała kobieta w rozmowie z NaTemat.pl.
Pytana, czy modli się za Iwonę, odparła: "Za nią nie, bo to ona narobiła całego tego piekła. Gdyby szła normalnie z chłopakami, to oni by ją odprowadzili. Ale najpierw się rzucała, a potem stwierdziła, że idzie sama i koniec".
– Oni już szukali w całym mieście. Gdzie ona mogła się podziać? Moim zdaniem mogło być tylko tak, że ona szła, podjechał jakiś samochód, ktoś ją tam wciągnął, gdzieś ją wywieźli i przepadła bez śladu. Ale to tylko moja teoria – powiedziała.
Mama Iwony Wieczorek odpowiada babci Pawła P.: Prawdziwy katolik modli się za wroga
Słowa babci Pawła P. zabolały matkę zaginionej dziewczyny. Iwona Kinda odpowiedziała jej za pośrednictwem dziennika "Fakt". Zastrzegając, że nie chce wdawać się z nikim w dyskusje i wylewać swoich żali, podkreśliła tylko:
"Prawdziwy katolik modli się za wroga. Chrystus mówił, wy się nie martwcie o siebie, wy się módlcie za swoich wrogów".
Zaginięcie Iwony Wieczorek
To jedna z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat. Iwona Wieczorek zaginęła w lipcu 2010 roku, a więc już blisko 13 lat temu. Dziewczyna wyszła wówczas z klubu Dream Club w Sopocie, gdzie bawiła się ze znajomymi. Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, że zmierzała pieszo w kierunku Gdańska. Trop za nią urywał się na pasie nadmorskim, przy wejściu nr 63 w Gdańsku-Jelitkowie. Późniejsze szeroko zakrojone akcje poszukiwawcze nie przyniosły żadnych rezultatów. Los dziewczyny wciąż pozostaje nieznany.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?