Spis treści
Częścią składową każdego budżetu gminy i miast są pieniądze z podatków, m.in. z rocznego zeznania podatkowego. W tym roku prognozowane wpływy samorządów z tytułu udziału w podatku PIT za 2022 r. mają nieznacznie przekroczyć 41,2 mld zł. Z każdego zeznania podatkowego mieszkańca w tym roku do budżetu gmin i miast wpłynie 38,40 proc. podatku. To tyle z przypomnienia.
Na co wydają pieniądze z PIT-ów
Pamiętając o udziale samorządów w podatku dochodowym, m.in. wójtowie Studzienic i Borzytuchomia oraz burmistrz Bytowa, apelują o rozliczenie się w gminie, w której faktycznie się mieszka, a nie w tej, w której jesteśmy zameldowani.
„(…) Dzięki temu bierzesz udział w dalszym rozwoju gminy Studzienice, a Twój podatek w przyszłości wróci do Ciebie. Pieniądze przeznaczamy w gminie Studzienice, m.in. na:
[*]budowę i modernizację dróg, chodników;
[*]rozbudowę czy modernizację bazy sportowej i rekreacyjnej;
[*]inwestycje wodno–kanalizacyjne;
[*]zadania z zakresu ochrony środowiska
[/lista].
(…) Podatki nie trafiają automatycznie do budżetu gminy Studzienice. Aby tak się stało, należy być zameldowanym na terenie gminy lub wskazać ją w deklaracji PIT, jako miejsce swojego zamieszkania" – czytamy na stronie internetowej Urzędu Gminy w Studzienicach.
- Na razie to forma odezwy, choć wiem że niektóre samorządy robią konkursy. W przyszłości rozszerzymy tę akcję, żeby zachęcić jak najwięcej osób. Razem przecież jesteśmy beneficjentami tych podatków – wyjaśnia wójt Studzienic Bogdan Ryś. - Zawsze trzeba patrzeć na dochody gminy, bo może będziemy zasobniejsi. Pieniędzy trzeba szukać wszędzie, bo w innym przypadku musielibyśmy znacznie podnosić podatki od nieruchomości. Każdego roku wzrost wydatków jest nieproporcjonalny do wzrostu dochodów – dodaje wójt Studzienic, zaznaczając że wpływy z podatku z PIT od osób fizycznych szacuje na 2,7 mln zł, a 400 tys. zł od osób prawnych. W gminie Studzienice zameldowanych jest 3680 osób.
Za meldunek będzie nagroda
Nie tylko apelami do sumienia i rozsądku mieszkańców chce posłużyć się wójt Borzytuchomia Witold Cyba. Tutaj zameldowanych jest ok. 3600 osób, ale szacunkowo mieszka nawet o 500 więcej.
- Na razie mamy apel. Szykujemy się z kampanią w czerwcu. Planujemy konkurs z nagrodami. Może dla każdego będzie drzewko owocowe. Myślimy też o porządnych rolkach. Na razie rozważamy, co zrobić żeby zameldowali się u nas wszyscy ci, którzy mieszkają. Wśród radnych pojawił się nawet pomysł, żebyśmy budowali kanalizacje i wodociąg tylko tam, gdzie są już zameldowani mieszkańcy – wylicza wójt Borzytuchomia Witold Cyba.
Kilka lat temu w gminie Borzytuchom odbyła się już akcja związana z meldunkiem. Wygrać można było 3 rowery. Wówczas zameldowało się ponad 30 osób.
- Bardzo nam zależy na stałym i wiadomym dochodzie, więc gra jest warta świeczki. To kwoty kilku tysięcy złotych w skali roku, ale za liczbą zameldowanych mieszkańców idzie naliczenie subwencji ogólnej. To też liczy się podczas udziału w programach unijnych, w których dostajemy punkty za liczbę mieszkańców. Świadczy to również o potencjale gminy. Kiedy rozpoczynałem pracę w urzędzie, mieszkańców było 2804, a dziś jest to ponad 3600 – wyjaśnia Witold Cyba.
Burmistrz Bytowa wierzy w rozsądek
Samorządowcy z Bytowa także rozważali różne opcje związane z zachęcaniem mieszkańców do meldowania się w mieście. Na tapecie były nawet niższe opłaty w parkometrach.
- Nie mamy wypracowanego mechanizmu zachęcającego. Odwołujemy się do poczucia wspólnoty, że ją tworzymy, odpowiadamy za nią i dbamy. Może są efektywniejsze sposoby, ale wierzę że bytowianie rozsądnie podejmują decyzje, wpisując w rozliczeniu rocznym dochodu Bytów, jako miejsce zamieszkania – mówi burmistrz Bytowa Ryszard Sylka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?