Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z placu zabaw dzieci odchodziły z kwitkiem

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Fot. Archiwum UG Stara Kiszewa
Do naszej redakcji napisał Czytelnik w sprawie placu zabaw w Starej Kiszewie. Jak podkreśla, dzieci nie mogą w pełni korzystać z tej inwestycji.

Nowoczesny plac zabaw w Starej Kiszewie powstał w ramach programu "Radosna Szkoła". To właśnie w sprawie tego miejsca do naszej redakcji napisał zbulwersowany Czytelnik.

- Jestem mieszkańcem Starej Kiszewy - pisze w liście do redakcji. - Nasza wieś posiada wspaniały plac zabaw, są różne sprzęty do zabaw. Co z tego skoro na dzień dzisiejszy mogą z niego korzystać jedynie dzieci, które przychodzą tam w czasie zajęć lekcyjnych z nauczycielami. Inne dzieci nie mogą tam przychodzić po szkole, bo stale jest zamknięty. W niedzielę była piękna, słoneczna pogoda, a dzieci chcące się pobawić, odchodziły z kwitkiem. Zdarzyło się już, że ktoś spoza Starej Kiszewy pytał się, dlaczego plac jest zamknięty i gdzie można znaleźć osobę, która ma klucze. Skoro plac został wybudowany za unijne pieniądze, to czemu nie można z niego korzystać?

W tej sprawie zadzwoniliśmy do Urzędu Gminy w Starej Kiszewie.

- Plac zabaw w okresie zimowym nie był w pełni wykorzystywany - mówi Marian Pick, wójt Starej Kiszewy. - O to miejsce od lat dbała zatrudniona w tym celu pani. Opiekowała się nim, aby nie zostało zniszczone, ponieważ różnie z tym bywa. Placu zabaw nie można zostawić samemu sobie, bo po jakimś czasie nie nadawałby się do użytku. Co roku wiosną i latem jest on ogólnodostępny dla wszystkich. Można z niego korzystać od rana do wieczora. Tak też będzie i w tym roku.

- Plac zabaw jest otwarty dla wszystkich od rana do wieczora od 1 kwietnia do 31 listopada - mówi Ewa Bembnista, dyrektor Zespołu Kształcenia i Wychowania w Starej Kiszewie. - Pani, która opiekowała się tym miejscem, zrezygnowała z pracy. Obecnie jesteśmy w trakcie podpisywania umowy z inną osobą. Od lat plac zabaw funkcjonuje w ten sam sposób. Nigdy nie mieliśmy żadnej skargi w tej sprawie - dodaje Ewa Bembnista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki