Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z historii małych Ojczyzn. Wielki Klincz cz. V

Maciej Wajer
Pierwsze informacje na temat struktury ludnościowej Wielkiego Klincza pochodzą z końca XVIII wieku.

Wynika z nich, że wieś zamieszkiwało 87 osób, dlatego można dojść do wniosku, że zaludnienie nie należało do najwyższych. Taka sytuacja nie zmieniała się do trzeciej dekady wieku XIX. Duży wzrost ludności zanotowano dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Wówczas Wielki Klincz był miejscowością, na terenie której mieszkało prawie 300 osób. Na zwiększenie liczby ludności miały przede wszystkim wpływ reformy uwłaszczeniowe, a także szybki rozwój gospodarczy tych terenów.

W latach 60. tego samego wieku stwierdzono, że wieś zamieszkana jest przez ponad 400 ludzi. Natomiast na początku minionego stulecia mieszkańców Wielkiego Klincza było już ponad 600. Wzrost ludności nie oznaczał wcale, że nie dochodziło na tym terenie do ruchów migracyjnych. Część mieszkańców, głównie z powodów ekonomicznych, decydowała się na opuszczenie miejscowości. Ludzie najczęściej wyjeżdżali do Niemiec, ale bywały również przypadki emigracji do Ameryki. Przykładem może być chociażby postać Augusta Englera, który zamieszkał w stanie Michigan.

- Trudno oszacować dokładnie liczbę emigrantów, jednak wydaje się, że nie stanowili ono zbyt dużego odsetka klińskiej populacji – stwierdza Krzysztof Jażdżewski, dyrektor Muzeum Ziemi Kościerskiej.

Jeśli chodzi o stosunki wyznaniowe panujące w tej miejscowości, to pierwsze informacje na ten temat czerpiemy z końca XVIII wieku. Na podstawie danych pochodzących z ówczesnych źródeł można dojść do wniosku, że liczba katolików oraz ewangelików była bardzo podobna. Tych pierwszych było nieco ponad 100, natomiast drugich około 80. Wysoki odsetek protestantów utrzymywał się również w kolejnych dekadach. Na początku XX wieku proporcje były prawie identyczne, jak w wieku XVIII. W 1910 roku stwierdzono, że we wsi żyło 354 katolików, natomiast ewangelików było 300.

Jak podkreśla dyrektor Jażdżewski, klińscy protestanci należeli do gminy działającej na terenie Kościerzyny. Jeśli chodzi o pochówek, to protestanci byli chowani w miejscu usytuowanym przy drodze z Wielkiego Klincza w kierunku Małego Klincza. Pozostałości tej nekropolii są widoczne do dzisiaj. Natomiast od początku XX wieku przedstawiciele tej grupy wyznaniowej należeli do parafii w Wielkim Podlesiu.

Trzeba też wspomnieć, że życie lokalnej społeczności skupiało się przede wszystkim wokół pracy na roli. Miejscowa ludność pracowała średnio 12 godzin, co było oczywiście uzależnione od pory roku. Latem czas ten ulegał wydłużeniu i wynosił średnio 15-16 godzin. Podobny czas pracy obowiązywał również w młynach, karczmach, cegielniach czy małych fabrykach. Na terenie Wielkiego Klincza funkcjonowały przede wszystkim takie zakłady prace, które były oczywiście związane z pracą na roli. Dotyczyło to między innymi tartaku, karczmy, kuźni oraz cegielni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki