Z Asseco Gdynia do... NBA? Wielkie marzenie A.J. Waltona

- Nie będę ukrywał, że moim celem jest gra w lidze NBA. Chcę być częścią tych wspaniałych rozgrywek! To takie moje marzenie, które chcę spełnić już od zbliżających się wakacji. Jeśli nie uda mi się dostać, to na pewno wrócę do Gdyni i będę tutaj kontynuował swoją karierę. Prawda jest taka, że jakbym dostał się do NBA, to będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Będę dziękował Bogu za szansę, którą mi dał - powiedział A.J. Walton dla serwisu SportoweFakty.pl

Amerykanin zaliczył kolejny wielki pojedynek. W sobotę gdynianie pokonali na własnym parkiecie mistrza Polski - Stelmet Zielona Góra 80:72. Ogromny udział w tym triumfie miał Walton, który zapisał na swoim koncie 29 punktów, 5 asyst, 6 zbiórek i 3 przechwyty.

- Kiedy byłem mały i dorastałem, to mój ojciec często mi mówił, że wielcy koszykarze grają najlepiej w najważniejszych meczach, w tych, których stawka jest na najwyższym poziomie. Chyba wziąłem sobie to do serca (śmiech). Prawda jest taka, że czuję się najlepiej w takich spotkaniach. Ta stawka meczu mnie nakręca. Chcę być najlepszym graczem w swojej drużynie i ja tego nie ukrywam - wyjaśnił Walton.

Źródło:www.SportoweFakty.pl