Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Gdańsku wynika, że na Pomorzu, tylko do ostatnich dni kwietnia, zgłoszonych zostało 51 przypadków podejrzeń zachorowań na odrę.
- W 11 przypadkach odra została potwierdzona badaniami laboratoryjnymi, w 13 wykluczona, a materiał pobrany od kolejnych 17 pacjentów jest w trakcie [według stanu na koniec kwietnia - red.] badania w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego - Państwowym Zakładzie Higieny - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Anna Obuchowska, zastępczyni państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.
Co istotne, w grupie chorych z potwierdzoną odrą przeważają osoby dorosłe (9 zachorowań), w wieku od 22 do 52 lat, z których tylko jedna była szczepiona.
- Trzy pozostałe przypadki zachorowań to nieszczepione dzieci - dwoje przed ukończeniem pierwszego roku życia i jedno 10-letnie - dowiadujemy się.
Ostatnie dane pomorskiego sanepidu dotyczące odry mogą niepokoić. Wskazują bowiem na drastyczny wzrost liczby odnotowanych przypadków: w pomorskim w 2017 roku zarejestrowano 2, a w 2018 roku - 18 przypadków zachorowań na odrę. Teraz zgłoszonych jest kilkakrotnie więcej.
Sytuacja niebezpiecznie wygląda również w skali kraju. Do 15 kwietnia w Polsce oficjalnie zostało zarejestrowanych 678 przypadków zachorowań na odrę.
- Liczba przypadków zachorowań w okresie ostatnich 6 miesięcy jest wyraźnie większa niż w poprzednim czasie. W związku z rosnącą liczbą przypadków zachorowań nie można wykluczyć, że nastąpią zgony - ostrzega Anna Obuchowska.
W czym sanepid upatruje przyczyn rosnącej liczby przypadków zachorowań na odrę? - Odra jest chorobą zakaźną bardzo łatwo przenoszącą się pomiędzy ludźmi. Chory na odrę może być źródłem zakażenia 4-5 dni przed i 4 dni po pojawieniu się wysypki. W związku z tym, wraz ze wzrostem liczby chorych, wzrasta ryzyko wystąpienia kolejnych zachorowań - mówi zastępczyni państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Tymczasem zdaniem ekspertów - w związku z drastycznie spadającą liczbą szczepień, należy przygotować się na coraz więcej przypadków zachorowań na odrę. Może zwiększyć się także częstotliwość występowania ognisk tej choroby, czyli sytuacji, w których chory zaraża inne osoby: jedna osoba chora na odrę może zarazić nawet 20 innych.
Przypomnijmy, w lutym 2019 roku Światowa Organizacja Zdrowia alarmowała, że liczba przypadków odry w Europie w 2018 roku była najwyższa w ostatniej dekadzie. Najwięcej chorych zdiagnozowano na Ukrainie. Problem z zachorowaniami na odrę wystąpił też m.in. w Serbii, Francji, Rosji oraz Grecji.
Lekarze podkreślają, że jednym z najskuteczniejszych sposobów na ochronę przed tą wysoce zaraźliwą chorobą, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową i powietrzno - kropelkową, przez bezpośrednią styczność z zarażonymi, są szczepienia ochronne szczepionką przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR).
Jeśli zauważymy u siebie pierwsze symptomy odry - gorączkę, kaszel, wysypkę, światłowstręt lub zapalenie spojówek i nieżyt z nosa, powinniśmy zwrócić się o pomoc do lekarza. Jednym z najczęstszych powikłań jest zapalenie ucha środkowego, zakażenia żołądkowo-jelitowe oraz zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok poprzednich sądów i rodzice odmawiający szczepienia dzieci muszą zapłacić grzywnę
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?