Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzajemne oskarżenia wokół węzła Karwiny. Gdynia: "To próba politycznego wykorzystania tej sytuacji". Marszałek Struk wstrzymuje finansowanie

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
- Węzeł Karwiny powstanie w okrojonej formie, zrezygnowano m.in. z większości dróg rowerowych, części miejsc parkingowych i przebudowy wiaduktów, która umożliwić miała budowę kolejnego, trzeciego toru - alarmują opozycyjni radni Gdyni. Atmosfera wokół inwestycji robi się gęsta, ani miasto ani PKP PLK nie odpuszczają. Samorząd Województwa Pomorskiego zajął się mediacją. Czy jest możliwe porozumienie?

Budową węzła Karwiny zajmie się firma MTM S.A. - prace mają się zakończyć w 2023 roku. W tym momencie miasto Gdynia może nie mieć już czasu na żadne zmiany i najdrobniejsze opóźnienia. Przebudowa węzła Karwiny jest realizowana ze środków unijnych i musi zostać rozliczona do końca 2023 roku, bo inaczej pieniądze będą musiały zostać zwrócone. PKP PLK informowało już wcześniej, że ich zdaniem, zmieniona inwestycja Miasta Gdynia ograniczy rozwój kolei w Trójmieście. Brak przebudowy wiaduktów drogowych nad torami linii z Kościerzyny do Gdyni uniemożliwi PKP PLK budowę dodatkowego trzeciego toru i nowych przystanków dla kolei aglomeracyjnej.

Gdyńska opozycja: "Obecny projekt węzła Karwiny to strata dla mieszkańców, Portu Gdynia i kolei"

- Co jeżeli wystąpi drobne opóźnienie? - pyta Marek Dudziński, gdyński radny Prawa i Sprawiedliwości. - Inwestycja jest realizowana w trybie "zaprojektuj i wybuduj", spółka musi stworzyć nowy projekt, a ten poprzedni, kosztujący nas 8,5 miliona złotych, pójdzie do urzędniczej szuflady. Moim zdaniem miasto wiedząc, że nie zdąży z wielkimi inwestycjami, które zapowiadało wcześniej, bardzo okroiło ten projekt. To skutek tzw. "gdyńskiego tempa", to nie pierwsza i nie ostatnia inwestycja, która jest ograniczona, bo samorządowi nie starcza czasu. Szkoda tylko, że dodatkowo ograniczają rozwój kolei. Niech "Samorządność" wyjaśni i pokaże nam na papierze, jakie były pierwotne założenia.

Brak dodatkowego toru, według radnych Prawa i Sprawiedliwości ograniczy atrakcyjność przewozów PKP PLK i przepustowość towarów z Portu Gdynia, które zamiast na szyny, przejdą na ulicę. Według PKP PLK, dopiero na spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy PLK, miasto przekazało, że odstępuje od realizacji inwestycji wg uzgodnień z 2017 r.

- Dlaczego do wyłonienia wykonawcy dochodzi dopiero w 2021 roku? - pyta Marcin Bełbot, gdyński radny PiS. - To co się dzieje w tym momencie z węzłem Karwiny, to ogromne okrojenie inwestycji w stosunku do pierwotnej wersji. Ucierpią na tym wszyscy - kolej, ruch towarowy, pasażerowie. To jest konflikt na kilku płaszczyznach, Gdynia podejmuje niekorzystne decyzje dla Portu Gdynia, Samorządu Województwa i swoich mieszkańców. Rezygnacja z niektórych elementów tej inwestycji jest spowodowana również tym, że zbliża się kalendarz wyborczy i "Samorządność" chce zrealizować tę inwestycję przed wyborami. Apelujemy do władz miasta, żeby zaczęły w końcu rozmawiać z PKP, bo to są bezpośrednie straty dla mieszkańców.

Oświadczenie miasta Gdyni w sprawie węzła Karwiny

Kolejne oświadczenie w sprawie węzła Karwiny wydał już gdyński samorząd. Wiceprezydent Gdyni, Marek Łucyk podkreśla w nim, że zamieszanie związane z budową węzła Karwiny jest próbą politycznego wykorzystania tej sytuacji.

- Miasto Gdynia dostrzegło potrzeby budowy trzeciego toru, na które wskazywała spółka Polskie Linie Kolejowe i w ramach przyjaznej współpracy sfinansowało projekt przebudowy tychże wiaduktów. Miało to jednak stanowić jedynie wsparcie dla inwestora jakim jest PLK, ale w żadnym razie nie było deklaracją finansowania ani realizacji tej inwestycji przez miasto. W sprawie węzła Karwiny porozumienie pomiędzy Gdynią a PLK nigdy nie zostało zawarte, mimo wielokrotnych propozycji ze strony miasta - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

Wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju zaznacza, że przebudowa węzła Karwiny objęta jest dofinansowaniem ze środków europejskich, w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, a do otrzymania takiego dofinansowania konieczne jest zawarcie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego umowy, która określa precyzyjnie przeznaczenie środków. Zawarta umowa, według Marka Łucyka, nigdy nie obejmowała i nadal nie obejmuje przebudowy spornych wiaduktów.

- Natomiast PLK dotąd nie przedstawiło miastu żadnego projektu przebudowy układu torowego do uzgodnień, choć formalnie dla takiej przebudowy byłoby to konieczne. Nie wiemy, czy taki projekt istnieje. Nieprawdziwa jest teza, że działania Miasta zamykają kolejom drogę do realizacji ważnego projektu. PKP PLK mogą go realizować samodzielnie, a nawet nadal wraz z miastem, jednakże pod warunkiem przekazania nam pełnej dokumentacji projektowej oraz środków na realizację. Treść oświadczenia odbieram jako próbę przerzucenia przez państwową spółkę (PKP PLK) na miasto odpowiedzialności za zadanie, które powinna wykonać ta spółka - kontynuuje Marek Łucyk.

Spór o węzeł Karwiny. Marszałek Struk wstrzymuje dofinansowanie

W związku z patem w relacjach PKP PLK z miastem Gdynia za mediację zabrał się marszałek Mieczysław Struk.

- Po spotkaniu zainicjowanym przez Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka, dotyczącym konfliktu związanego z budową węzła Karwiny, zarówno Gdynia jak i PKP PLK zobowiązały się do pilnego rozwiązania kwestii przebudowy wiaduktów w ciągu ul. Wielkopolskiej w Gdyni, co pozwoli na wybudowanie trzeciego toru na linii kolejowej 201 od Gdyni Głównej do Gdańska Osowa - informuje Michał Piotrowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Do momentu przedstawienia przez strony rozwiązania i podpisania stosownego porozumienia w tej ważnej dla rozwoju kolejowego ruchu pasażerskiego Trójmiasta i towarowego z Portu Gdynia kwestii, zarząd województwa postanowił wstrzymać podpisanie aneksu do umowy o dofinansowanie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego budowy węzła Gdynia Karwiny.

- Decyzja ta jest związana z ryzykiem zaprzepaszczenia rezultatów wielu powiązanych projektów finansowanych ze środków unijnych. Samorząd Województwa Pomorskiego z satysfakcją przyjmuje wstępne deklaracje stron dotyczące pozyskania dodatkowych środków na budowę wspomnianych wiaduktów, pozwalających na budowę trzeciego toru - kończy Piotrowski.

Wzajemne oskarżenia wokół węzła Karwiny. Gdynia: "To próba p...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki