Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wytknęliśmy błędy ministerstwu. Przyszła odpowiedź z Warszawy

Tomasz Słomczyński publicysta
W środowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego opublikowaliśmy tekst "Z kibolami nam nie wyszło", w którym wskazaliśmy na błędy rządzących w postępowaniu z kibicami i w rozwiązywaniu problemu działalności pseudokibiców. Jednocześnie wysłaliśmy pytania do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w których poprosiliśmy o ustosunkowanie się do poruszanych w tym artykule tez i stwierdzeń. Wczoraj przyszła odpowiedź, którą prezentujemy poniżej w skróconej wersji. Wynika z niej, że MSW nie ma sobie nic do zarzucenia.

1 Poprosiliśmy ministerstwo, aby ustosunkowało się do twierdzenia, że wprowadzenie kart kibica nie wpłynęło na poprawę stanu bezpieczeństwa w zakresie, w jakim to zapowiadano. Głównie dlatego, że wciąż brak jest ogólnopolskiego systemu rejestracji kibiców, jak też dlatego, że ostatecznie steward "na bramce" dokonuje weryfikacji, czy posługujący się kartą kibica to ta sama osoba, co jej właściciel. Poza tym, wprowadzenie kart kibica spowodowało dodatkowe utrudnienia dla kibiców "okazjonalnych", którzy nie mogą teraz po prostu wejść na mecz bezpośrednio po zakupie biletu przed stadionem, w dniu meczu.

Odpowiedź z ministerstwa:
Wprowadzenie kart kibica jest autonomiczną decyzją organizatorów rozgrywek piłkarskich oraz ich sposobem na realizację zapisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Zgodnie z przepisami powinny działać dwa systemy centralne - jeden administrowany przez Ekstraklasę SA, oraz drugi, administrowany przez PZPN, dla uczestników meczów rozgrywanych poza ligą zawodową.

Ustawa określa także, jakie dane mogą być zawarte w takim systemie identyfikacji kibiców. Nie można umieszczać tam informacji, na którym meczu i na którym miejscu siedzącym zasiada kibic (informacje takie powinny znaleźć się na bilecie). Jednocześnie, w systemie powinien być zamieszczony wizerunek twarzy kibica, który w założeniu powinien pomagać służbom organizatora w identyfikowaniu uprawnionych do wejścia na stadion kibiców. Służby porządkowe organizatora mają obowiązek odmówić wstępu na stadion osobom bez ważnego biletu, a także objętym zakazami stadionowymi. Organizator i członkowie służb organizatora ponoszą odpowiedzialność, w tym karną, za niedopełnienie wymogów ustawowych, w tym identyfikacji. Dlatego, istotne jest właściwe podejście organizatorów meczów piłki nożnej do swoich obowiązków, a także jakość i profesjonalizm przygotowania służb porządkowych oraz informacyjnych.

2 Poprosiliśmy ministerstwo, aby ustosunkowało się do następującego twierdzenia: Przed mistrzostwami Euro 2012, kiedy budowano w Polsce stadiony, mówiło się o tym, że zainstalowany na nich monitoring sprawi, że nikt na trybunie nie będzie już anonimowy. Na monitoring wydano bardzo duże pieniądze. Tymczasem wciąż zamyka się całe stadiony lub sektory za wybryki grup kilku lub kilkunastu osób. Dlaczego więc - skoro dysponujemy tak dobrym monitoringiem - nie można pociągnąć do odpowiedzialności rzeczywistych sprawców zajść i zaprzestać stosowania odpowiedzialności zbiorowej?

Odpowiedź z ministerstwa:
Wojewoda podejmuje decyzję (o zamknięciu stadionu - przyp. red.) w sytuacji negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa, na którą składa się wiele czynników, takich jak np.: stan infrastruktury, bezpieczeństwo przeciwpożarowe, warunki sanitarne. Negatywna ocena może się wiązać również z niewłaściwymi zachowaniami kibiców danej drużyny lub na danym stadionie. Decyzje takie powinny być podejmowane w trosce o bezpieczeństwo przyszłych meczów, a nie jako kara za zachowanie kibiców.

3 Zapytaliśmy ministerstwo o interpretację faktu, że stadionowa chuliganka "przeniosła się" do lig niższych niż ekstraklasa.

Odpowiedź z ministerstwa:
Przeniesienie zachowań niezgodnych z prawem na stadiony niższych lig oraz poza stadiony wskazuje, iż system zakazów przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa na meczach wyższych lig. Jednocześnie "wyparcie" chuligaństwa stadionowego na mecze niższych lig (które często nie mają statusu imprezy masowej i nie podlegają regulacjom ustawy) oraz poza stadiony jest sygnałem, że problem pseudokibiców nie został do końca rozwiązany - jest to jedno z priorytetowych zadań MSW i policji.

4 Poprosiliśmy ministerstwo o to, żeby odniosło się do następującego twierdzenia: Skutkiem stosowania odpowiedzialności zbiorowej jest stygmatyzacja każdego kibica, polegająca na przypinaniu mu łatki "kibola".

Odpowiedź z ministerstwa:
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i policja dążą do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego w trakcie imprez masowych, kierując przede wszystkim swoje działania na zapobieganie ekscesom chuligańskim i czynom przestępczym agresywnych grup kibiców. Kary za przestępstwa i wykroczenia związane z uczestnictwem w imprezie masowej, jak i stosowanie środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę masową (tzw. "zakaz stadionowy") mają charakter indywidualny i dotyczą sprawców czynów karalnych.

5 Napisaliśmy w liście do ministerstwa: Proszę się odnieść do zarzutu braku profesjonalizmu w działaniach policji, polegających, z jednej strony - na zbytniej gorliwości, która jest odbierana jako złośliwość, z drugiej zaś - na zbytniej pobłażliwości, która interpretowana jest jako zaniechanie. Jakie rozwiązania prawne, systemowe zamierzają państwo wprowadzić, żeby błędy policji - takie jakie miały miejsce na plaży w Gdyni - wyeliminować?

Odpowiedź z ministerstwa:
Za bezpieczeństwo imprezy masowej w miejscu i w czasie jej trwania odpowiada jej organizator. To do jego obowiązków należy m.in. zapewnienie bezpieczeństwa osobom uczestniczącym w imprezie czy też ochrona porządku publicznego. Policja wykonuje swoje ustawowe zadania w granicach i na podstawie prawa, a stopień zaangażowanych sił i środków wynika z indywidualnej oceny sytuacji i zagrożeń. Intensywność czy zakres działania uzależniony jest od zdiagnozowanych zagrożeń. Kwestia rozwiązań prawnych oraz innych narzędzi, które mogą posłużyć do polepszenia stanu bezpieczeństwa na imprezach masowych jest obecnie przedmiotem dyskusji oraz bardziej szczegółowych analiz.

6 Zapytaliśmy: Dlaczego wciąż kibice nie mogą używać środków pirotechnicznych podczas opraw meczowych?

Odpowiedź z ministerstwa:
Kwestia pirotechniki jest tematem rozmów MSW i strony rządowej z przedstawicielami środowisk kibiców oraz organizatorów imprez masowych, m.in. w ramach działającej przy MSW Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych. Przeważa ocena, iż w obecnych realiach nie jest wskazane łagodzenie przepisów dotyczących pirotechniki. Są to materiały niebezpieczne, a ich użycie w miejscu zgromadzenia się dużej liczby osób (jak stadiony) może stanowić poważne zagrożenie poparzeniami czy pożarem.

Ponadto, Polska jest stroną europejskiej konwencji w sprawie przemocy i ekscesów widzów w czasie imprez sportowych, a w szczególności meczów piłki nożnej z 19 sierpnia 1985 roku. W art. 3 ust 4 lit. g tej konwencji strony zobowiązują się do uniemożliwienia wnoszenia na teren stadionów m.in. pirotechniki.

7 Kolejne nasze pytanie: Czy w ciągu ostatnich miesięcy toczyły się jakieś rozmowy (na temat np. poprawy stanu bezpieczeństwa na stadionach) ze środowiskami kibicowskimi?

Odpowiedź z ministerstwa:
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prowadzi stały dialog z przedstawicielami kibiców, tj. Ogólnopolskim Związkiem Stowarzyszeń Kibiców (OZSK), w ramach Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych. Rada ta stanowi forum współpracy na rzecz poprawy bezpieczeństwa imprez sportowych, w którym uczestniczy strona rządowa, służby mundurowe, podmioty organizujące rozgrywki sportowe (nie tylko piłkarskie), związki sportowe, niezależni eksperci oraz kibice. Przedstawiciele OZSK zapraszani są do prac w ramach Stałej Grupy Eksperckiej (SGE), stanowiącej ciało pomocnicze dla Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych. Podczas prac zarówno SGE, jak i Rady BIS przedstawiciele kibiców mogą wnosić swoje postulaty, które są szczegółowo analizowane i dyskutowane.

8 Zapytaliśmy ministerstwo: Minister powiedział o konieczności socjalizowania grup osób. Kogo miał na myśli? Jakie działania zamierzacie państwo podjąć w celu identyfikacji tych, którzy wymagają socjalizacji i odróżnieniu ich od osób, które jej nie wymagają, a również chodzą na mecze w barwach klubowych i zasiadają na trybunach?

Odpowiedź z ministerstwa:
Kwestia oddzielenia grup pseudokibiców i kibiców jest sprawą zasadniczą dla prowadzenia właściwej polityki bezpieczeństwa imprez masowych. Służą temu rozwiązania prawne i systemowe, m.in. system identyfikacji uczestników imprez masowych, rejestrowanie przebiegu imprez masowych (monitoring), a także szereg działań operacyjnych policji.

Jednocześnie, w kwestii socjalizacji grup pseudokibiców, czyli kształtowania postaw prospołecznych i obywatelskich, MSW cały czas prowadzi programy profilaktyczne i edukacyjne. Działania takie odbywają się w ramach programu "Razem Bezpieczniej" i pod patronatem Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych. Ostatnim przykładem takich działań był konkurs dla samorządów "Bezpiecznie kibicuję" promujący wśród dzieci i młodzieży postawy kulturalnego kibicowania.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki