Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa prac dyplomowych studentów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku [ZDJĘCIA]

Grażyna Antoniewicz
Katarzyna Rzepka, "mamama". Równie szeroki jak wachlarz technologii  jest zakres problemów, które absorbują młodych artystów
Katarzyna Rzepka, "mamama". Równie szeroki jak wachlarz technologii jest zakres problemów, które absorbują młodych artystów Materiały prasowe
Młodzi artyści studiujący na kierunku malarstwo w gdańskiej ASP pokazali swoje prace dyplomowe.

Są wśród nich ciekawe realizacje korzystające z technik intermedialnych. Takie są prace Filipa Ignatowicza, artysty, który podczas wystawy "Najlepsze Dyplomy ASP w Polsce" otrzymał Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na wystawie pokazał zaskakującą instalację, złożoną z serii obiektów oraz wideo. Jest wśród nich "Gruz ze Stoczni Gdańskiej". "Pamiątka historyczna" i krzesła szyte na miarę oraz krzesło elektryczne. Jego praca nosi tytuł "Produkcja, komercjalizacja i hype, czyli o konsumowaniu sztuki".

- Poruszając się z fantazją na pograniczu kiczu, a momentami w pełni świadomie przekraczając jego granice, Filip Ignatowicz tańczy z mitami popkultury i artefaktami narodowymi. Prowokuje, ale nie obraża - napisał jeden z krytyków sztuki.
- Na Wydziale Malarstwa realizacje korzystające z technik multimedialnych nie są traktowane jako fetysz, ale przyjmowane jako nowe doświadczenie indywidualnego obrazowania. Zdarza się, że po kilku latach edukacji część studentów odnajduje dodatkowe możliwości techniczno-warsztatowe właśnie w obszarze tak zwanych intermediów, nie porzucając jednak myślenia obrazem, światłem i kolorem - napisał we wstępie do katalogu dr hab. Krzysztof Polkowski, dziekan Wydziału Malarstwa.

Zwiedzający nie przejdą obojętnie obok obrazu Malwiny Chróścińskiej "Oblicze Morderstwa". Maria Szachnowska z kolei pokazała piękne świetliste batiki - witraże. Zabrakło obrazów, które zrobiła na dyplom (są na wystawie w Łodzi). Znam wcześniejsze prace Marii Szachnowskiej. Zaskakuje ich zmysłowość. Niekiedy artystka wprowadza elementy sugerujące magiczny związek kobiety z naturą, z ciemnymi mocami przyrody, tajemnymi rytuałami - demonizujące kobiecość jako siedlisko zła. Na jej obrazach króluje magiczny realizm.

Nie sposób wymienić wszystkich laurów, jakie młodzi utalentowani absolwenci gdańskiej ASP otrzymali ostatnio w konkursach. Ale nie tylko nagrody się liczą, równie ważne jest to, że niektórzy z nich współpracują już z galeriami we Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

- Równie szeroki jak wachlarz dostępnych technologii jest zakres problemów, które absorbują młodych artystów. Można wśród nich dostrzec zarówno działania adorujące formę, wypowiedzi bardzo osobiste, czy wręcz intymne, jak i podejmowanie dyskursu ze współczesnymi strategiami, odwołującymi się do rynku, promocji i autopromocji - dodaje Krzysztof Polkowski.
Wystawa w auli ASP w Gdańsku, ul. Targ Węglowy 6 (wejście od ul. Tkackiej), czynna do 11 marca, od godz. 10 do 18. Wstęp wolny.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki