Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa dla niewidomych w Dworze Artusa w Gdańsku jest likwidowana

Ewelina Oleksy
Dyrekcja Muzeum Historycznego Miasta Gdańska liczy na to, że uda się wypracować kompromis ws. wystawy dla niewidomych w Dworze Artusa
Dyrekcja Muzeum Historycznego Miasta Gdańska liczy na to, że uda się wypracować kompromis ws. wystawy dla niewidomych w Dworze Artusa Karolina Misztal
Muzeum Historyczne Miasta Gdańska podjęło decyzję o zamknięciu wystawy "Prosimy dotykać eksponatów", dzięki której od 2013 roku osoby niewidome mogą zwiedzać Wielką Halę Dworu Artusa. To skutek zaleceń konserwatora zabytków.

W piśmie podpisanym przez pomorskiego konserwatora zabytków stwierdzono, że "w Sali Dworu Artusa odbiór estetyczny zabytkowego wnętrza jest zakłócony poprzez współczesne elementy ekspozycyjne przewidziane dla osób niewidomych, które są zamontowane w siedziskach ław". W związku z tym nakazano przeniesienie udogodnień dla niewidomych "do innego pomieszczenia pozbawionego historycznego wystroju.".

- To zalecenie nie było urzędowym poleceniem usunięcia wystawy, a jedynie wskazaniem możliwego rozwiązania problemu niewłaściwego montażu ekspozycji - podkreśla Dariusz Chmielewski, wojewódzki konserwator zabytków.

Muzeum wysłało konserwatorowi wyjaśnienia na piśmie. Jak jednak informuje Monika Kryger, rzecznik MHMG, wobec braku odpowiedzi ze strony konserwatora muzeum przystąpiło do demontażu wystawy.

- Wydanie zaleceń jest dla instytucji kontrolowanej jednoznaczne z poleceniem. Niezastosowanie się do zalecenia skutkuje wydaniem nakazu. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu, bo jakakolwiek próba przeniesienia wystawy pozbawi ją integralności, a zatem i uzasadnienia - ubolewa Kryger.

Instytucja liczy na to, że uda się jeszcze wypracować w tej sprawie kompromis. - To sytuacja niemająca precedensu i wymagająca od wszystkich wiele dobrej woli. Budowanie wokół wystawy, która miała łączyć ludzi, atmosfery napięcia i konfliktu z pewnością nikomu nie służy - zaznacza Kryger.

W obronie wystawy wystąpiła już m.in. Beata Dunajewska, szefowa Komisji Spraw Społecznych w Radzie Miasta Gdańska. A prezydent Paweł Adamowicz wskazuje: - Mam nadzieję, że konserwator po prostu zmieni zdanie.

Dariusz Chmielewski zapewnia, że jego urząd "nigdy nie stronił, a wręcz preferował projekty pomagające osobom niepełnosprawnym korzystać i poznawać zabytki". WUOZ podkreśla, że jeśli muzeum zaproponuje jakieś konstruktywne rozwiązania problemu, z pewnością zostaną one zaakceptowane.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki