Wysoki spadek liczby pasażerów komunikacji miejskiej w Gdańsku. Ponad 65 mln mniej niż rok wcześniej

Pierwszy rok pandemii koronawirusa przyniósł pierwszy od ponad dekady spadek liczby pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej w Gdańsku. Spadek jest spory. W roku 2019 z komunikacji miejskiej w Gdańsku skorzystało 177 733 050 pasażerów (chodzi o przejazd pasażera odnotowany skasowaniem biletu), a w roku 2020 skorzystało z niej 112 331 125 pasażerów. To o ponad 65 mln mniej.

- Spadek liczby pasażerów jest bardzo odczuwalny i widoczny - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - To bezpośredni efekt pandemii Covid-19. Wytyczne rządu oraz sanepidu, przekładające się na decyzje pracodawców, zatrzymały w domu pasażerów dorosłych, dotychczas korzystających z komunikacji miejskiej w drodze do pracy i z pracy do domu. Nadal wiele osób wykonuje pracę zdalnie. Podobnie w przypadku placówek edukacyjnych: nauka w szkołach każdego typu wciąż odbywa się zdalnie, dopiero w tym tygodniu uczniowie klas 1-3 wrócili do szkół. Do tego trzeba wziąć pod uwagę słabszy sezon turystyczny, bo pandemia ostudziła chęć wyjazdów, co również przełożyło się na liczbę turystów w naszym mieście. Wiele wydarzeń kulturalnych, na które zawsze mieszkańcy i turyści dojeżdżali komunikacją miejską, nie odbyło się w ogóle bądź nie odbyło się w dotychczasowej formie, natomiast inne były realizowane online - dodaje.

Wyniki roczne w latach 2008-2020

• 2008 - 151 307 701
• 2009 - 147 803 899
• 2010 - 154 936 795
• 2011 - 157 077 625
• 2012 - 162 258 991
• 2013 - 168 000 399
• 2014 - 170 864 329
• 2015 - 174 488 493
• 2016 - 175 416 269
• 2017 - 175 617 772
• 2018 - 175 733 519
• 2019 - 177 733 050
• 2020 - 112 331 125

- Smutny obraz wpływu pandemii covid-19 na liczbę pasażerów w komunikacji miejskiej w Gdańsku. Liczba podróżujących spadła o 36,8 proc. Największe wyzwanie, które stoi przed nami to szybka odbudowa zaufania po powrocie do normalności - skomentował zestawienie w mediach społecznościowych Piotr Borawski - zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, który odpowiada za komunikację miejską w Gdańsku.

- Przez kilkanaście lat, począwszy od 2009 roku, rokrocznie notowaliśmy przyrost liczby pasażerów. Był to efekt stale polepszającej się oferty komunikacyjnej, tworzenia nowych połączeń i ogromnych inwestycji w rozwój infrastruktury (m.in. drogi, torowiska, zakup nowoczesnego taboru). Przypomnę, że w zeszłym roku zakończyliśmy dwie ważne inwestycje, czyli remont torów na Stogach oraz oddanie do użytku trasy na alei im. Pawła Adamowicza. Od marca zeszłego roku pasażerowie mający bilety okresowe ZTM Gdańsk i będący posiadaczami Karty Mieszkańca ze zdjęciem mogą korzystać z przejazdów pociągami SKM, PKM i PolRegio na terenie Gdańska - przypomina Zygmunt Gołąb.

Wciąż obowiązują obostrzenia dotyczące korzystania z komunikacji miejskiej w całej Polsce. W pojeździe pełnych może być:

• 50 proc. miejsc siedzących
  albo
• 30 proc. wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy pozostawieniu w pojeździe niezajętych co najmniej 50 proc. miejsc siedzących

Oprócz tego w pojazdach należy zasłaniać nos i usta. W Gdańsku pojazdy codziennie są dezynfekowane.

- Niedługo w pojazdach pojawią się także urządzenia z płynem dezynfekującym. Będziemy robić wszystko, by odbudować dawną liczbę pasażerów na tyle, na ile pozwoli sytuacja pandemiczna - mówi Zygmunt Gołąb.

Spadek liczby pasażerów przekłada się też na finanse miasta. Władze Gdańska planując budżet na rok 2020 zakładały pod koniec 2019 roku, że wpływy z biletów wyniosą 133 mln zł, podczas gdy wyniosły 81 mln zł. Dziura w budżecie miasta przeznaczonym na transport miejski wyniosła więc 52 mln zł.

Władze Gdańska oraz służby miejskie odpowiedzialne za transport mają nadzieję, że w tym roku uda się odbudować wyniki z poprzednich lat i mieszkańcy oraz turyści będą chętniej korzystać z autobusów i tramwajów niż w 2020 roku. Pomocne w tym mają być szczepienia przeciwko Covid-19, które mają pomóc społeczeństwu wrócić do normalnego funkcjonowania. W Urzędzie Miejskim w Gdańsku słyszymy też, że nie ma planów podwyżek cen biletów.

- Mamy nadzieję, że program szczepień ruszy pełną parą i pomoże wrócić nam wszystkim do normalności. Nasze autobusy i tramwaje czekają na pasażerów, a my nie ustajemy w pracach nad ciągłym polepszaniem oferty przewozowej. Miejmy nadzieję, że czas pandemii dobiegnie wkrótce końca, a my wszyscy wrócimy do dawnego stylu życia, którego elementem są również codziennie podróże komunikacją miejską po mieście: do urzędu, lekarza, szkoły, biura, zakładu pracy, na koncert czy inne wydarzenie kulturalne bądź towarzyskie, a także na zakupy - mówi Zygmunt Gołąb.

Na których gdańskich ulicach najczęściej dochodzi do wypadków: