Jedna lokatorka z 84-letniego budynku już przeniosła się do mieszkania zastępczego przy pobliskiej ul. Kościuszki. Pozostałe rodziny wciąż czekają na satysfakcjonujące je oferty.
- Otrzymałam propozycję nowego lokum, ale w zupełnie innej części miasta i nie zamierzam się tam przenosić - mówi anonimowo jedna z mieszkanek domu przy ul. Piastowskiej 3. - O wymuszonej przeprowadzce wiemy od dawna, ale na razie brakuje konkretnych propozycji. Wiem, że sąsiadka też otrzymała ofertę i oglądała zaproponowane lokum, ale reszta cały czas czeka.
Burmistrz Malborka ma nadzieję, że do jesieni uda się zadowolić pozostałe pięć rodzin. - Jedna osoba wstępnie zaakceptowała proponowane mieszkanie komunalne. Pozostały jeszcze cztery rodziny, którym trzeba zapewnić nowe lokum - mówi burmistrz Andrzej Rychłowski.
- Jesteśmy w trakcie przedstawiania im propozycji. Jeżeli proponowane lokale spełnią oczekiwania, rodziny będą mogły przeprowadzić się już w okresie jesiennym, natomiast zgodnie z umową mamy na to czas do końca tego roku.
Negocjacje nie będą łatwe, bo - jak mówią sami zainteresowani - magistrat nie chce im uznać lat, które spędzili w dotychczasowych mieszkaniach, a które mogłyby się liczyć do zniżek przy wykupie w przyszłości lokali zastępczych. Mieszkańcy dziwią się i podkreślają, że przecież nie są "przesiedlani" z własnej woli.
Sprzedaż domu wiąże się z planami przebudowy centrum miasta. Budynek został wystawiony pod działalność usługową. Nabywcę znalazł dopiero w drugim przetargu, gdy jego cena wywoławcza stopniała z 1,5 mln zł do 1,2 mln zł. I za taką kwotę (plus jedno obowiązkowe podbicie w wysokości 12 tys. zł) został sprzedany. Wiadomo już, co - najwcześniej w przyszłym roku - w nim będzie.
- Właściciel obiektu deklaruje chęć budowy pensjonatu z restauracją na parterze - zdradza Rychłowski.
Lokalizacja sprzyjająca: przy drodze do zamku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?