34-latek był oskarżony o jazdę po pijanemu i spowodowanie wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Krasińskiego w Słupsku.
Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed dwóch lat, gdy w czasie dramatycznego wybuchu gazu mieszkańcy całej kamienicy stracili dach nad głową. Cudem nikt nie zginął.
Zobacz także: Nie ma wyroku w sprawie wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Krasińskiego (wideo)
W kwietniu 2013 roku Paweł W. wjechał po pijanemu fordem mondeo w skrzynkę gazową kamienicy przy ul. Krasińskiego 14 i uszkodził przyłącze gazu. Według słupskiej prokuratury rejonowej nieumyślnie spowodował zdarzenie, które zagrażało zdrowiu i życiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.
Dlatego, że uderzenie w przyłącze spowodowało rozszczelnienie instalacji gazowej. Gaz zaczął się ulatniać i nastąpił wybuch. Eksplozja doprowadziła do zawalenia się ściany domu i pożaru.
Zobacz także: Prokuratura: 3 lata za wybuch w kamienicy przy ulicy Krasińskiego
Sąd zmienił kwalifikację prawą czynu uznając, że oskarżony nie tylko doprowadził do eksplozji, ale wręcz spowodował katastrofę w ruchu lądowym. Sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora wzięła pod uwagę fakt, że Paweł W. nie był karany i przez dwa lata trwania procesu nie naruszył prawa. Także fakt, że działał nieumyślnie, bo nie chciał nieszczęścia wybuchu gazu, pożaru i zawalenia się kamienicy. Sędzia zwróciła tez uwagę, że oskarżonego czeka obowiązek naprawienia szkody po postępowaniach cywilnych w wysokości ponad miliona złotych.
- To jest kara i konsekwencja czynu, która będzie go obciążała do końca jego dni – podsumowała sędzia.
O szczegółach sprawy czytaj w jutrzejszym wydaniu "Głosu Pomorza"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?