Przypomnijmy – doszło tam do kolizji dwóch samochodów. Za kierownicą jednego z nich siedział wójt. Ponieważ nie zgodził się on na badanie alkomatem, pobrano mu krew do badania. Wynik pierwszej próby to 1,8 promila.
Zdaniem wójta, alkohol spożywał już po kolizji. Właśnie na tym opiera się linia obrony Andrzeja Żmudy – Trzebiatowskiego. Podczas piątkowej rozprawy przesłuchiwano kolejnego już biegłego wydającego opinię w tej sprawie, przed sądem zeznawali również świadkowie przesłuchiwani podczas styczniowego posiedzenia sądu.
W mowie końcowej prokurator zwróciła się z wnioskiem o uznanie Andrzeja Żmudy-Trzebiatowskiego winnym oraz wymierzenia mu kary w postaci stu stawek dziennych po 50 zł, odebrania uprawnień do kierowania pojazdami na 3 lata, wpłacenia 500 zł na cel dobroczynny oraz zwrot kosztów procesowych.
Wójt nie przyznaje się do winy. Na koniec przewodu sądowego wygłosił jedynie kilka zdań.
- Proszę o łagodny wymiar kary czyli o uniewinnienie – mówił Andrzej Żmuda-Trzebiatowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?