Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawa w Alpy. Jadą starym polonezem w szczytnym celu [ZDJĘCIA]

Katarzyna Łęgowska
fot. Katarzyna Łęgowska
Tomek, Natalia, Adam i Kasia postanowili wybrać się na wakacyjną wycieczkę i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że celem wyprawy jest Passo Dello Stelvio, czyli najwyższa przejezdna przełęcz we włoskich Alpach, a pojazdem polonez caro z 1996 roku.

- Jesteśmy grupą młodych ludzi kochających motoryzację i pragnących przeżyć niesamowitą przygodę, jednocześnie pomagając potrzebującym dzieciom - właśnie tak brzmi opis grupy "Piraci Złombol" na facebookowym profilu. Kim są piraci? To zdecydowanie ludzie z ogromną pasją i olbrzymią wiarą w komunistyczną myśl techniczną, ale właśnie takie są wymagania rajdu Złombol.

Organizatorzy rajdu piszą jasno, że Złombol, to nie są wakacje w komfortowym hotelu z katalogu zaufanego biura podróży, a jedyne czego można być pewnym to brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony organizatorów. Nie ma mechaników, nie ma assistance, nie ma lawety, nie ma psychologa, nie ma części, a pojazdy są stare i zawodne. Ponadto nikt wcześniej nie sprawdza trasy ani miejsc noclegów.

Pomysł wzięcia udziału w tym jakże ekstremalnym rajdzie kiełkował już od lat, lecz dopiero teraz Tomek, mieszkaniec Mikołajek Pomorskich i inicjator wyprawy, zdecydował się go wcielić w życie. Od zawsze interesowały go stare samochody, a taki rajd to świetna okazja do poznania podobnych sobie zapaleńców, a także szansa na przygodę, którą zapamięta do końca życia. Na nudę w podróży zapewne nie będzie narzekał, ponieważ w tą niezwykłą trasę zabiera swoją drugą połówkę - Natalię oraz parę poznaną na forum Złombolu. Na myśl o czterech osobach w polonezie, upalnym słońcu i braku klimatyzacji, w mojej głowie zrodziło się jedno skojarzenie - sauna.

- Nie będzie tak źle, jest całkiem sporo miejsca, oby tylko parkingi były dla nas przyjazne - skwitował Tomek.
W jaki sposób parking może być przyjazny?
- W czasie jednej z poprzednich edycji postój całej ekipy zaplanowano na parkingu w Loch Ness, gdzie jak się okazało była tylko jedna toaleta dla czterystu osób - wyjaśnia "pirat".

Właścicielem pojazdu jest Tomek, kupił "poldka" około 2 miesiące temu z myślą o rajdzie. Jak twierdzi, ma sentyment do tego modelu, ponieważ właśnie takim jeździł jego dziadek.

- Do tej pory nie mogę sobie darować, że nie odkupiłem go. Wiem, że aktualnie spoczywa na dnie jednego z mazurskich jezior - mówi z żalem.
To nie jedyny powód, dla którego wybrał właśnie ten model na taką wyprawę. Okazuje się, że będzie to jeden z najmłodszych pojazdów na rajdzie.
- Wybrałem poloneza caro, bo jest stosunkowo niedrogi, prosty, a przede wszystkim świeży. Niemal cudem udało mi się załatwić ubezpieczenie assistance.

Mimo swojej "świeżości", auto wymagało wielu prac remontowych. Do tej pory właściciel naprawił progi, podłogę, wygłuszył odpowiednio samochód i wyregulował silnik. Większość pracy wykonuje sam.

- Auto kosztowało mnie 1300 złotych, jednak łącznie z kosztem napraw, ta suma wzrasta do około 4 tysięcy. Dodatkowe wydatki związane z rajdem szacuję na około 2 tysiące złotych od osoby - mówi Tomasz i dodaje - Oczywiście to są koszty, które ponosimy jako uczestnicy i nikt nie będzie nam ich zwracał. Pieniądze, jakie przekażą nam sponsorzy w całości zasilają konto fundacji, która kupi prezenty dla maluchów z domów dziecka.

Młodzi ludzie zachęcają do wspierania ekipy "Piratów Złombol", w zamian za datki oferują powierzchnię reklamową na swoim bolidzie, a prywatni darczyńcy mogą zostawić swój podpis na karoserii. Warto pamiętać, że liczy się każda suma przesłana na numer konta fundacji, a firmy przekazujące darowizny, mogą odpisać je sobie od podatku.

Rajd rusza 15 sierpnia, a już zarejestrowały się 124 załogi z całej Polski. Ekipa "Piratów" będzie jechała z grupą FSO Pomorze, w której zrzesza się na razie kilkanaście pojazdów. Wsparcie grupy może okazać się konieczne, ponieważ tak wymagająca trasa może być przyczyną licznych usterek pojazdów i wymagać napraw na trasie.

Uczestników tegorocznego Złombola czekają ekstremalne odcinki. Np. jadąc od strony Bormio, natkniemy się na 21,5 kilometrowy podjazd o nachyleniu 7,1 proc. oraz 1533 metrach różnicy wysokości. Co gorszego może spotkać złombolarzy? Doświadczeni kierowcy wiedzą, że nie sztuką jest wjechać na wzniesienie, a bezpiecznie z niego zjechać. W drodze powrotnej trasa przewiduje aż 48 zakrętów oraz rekordowe 1800 metrów różnicy wysokości.

Czym jest Złombol?

A To jedyna taka impreza w Polsce o charakterze charytatywnym. W tym roku na trasę wyruszy już po raz dziewiąty. Celem Złombolu jest zebranie jak największej kwoty pieniędzy, która zostanie wykorzystana w stu procentach na zakup prezentów oraz wycieczek dla dzieci z domów dziecka. Zadaniem uczestników jest pozyskanie jak największej liczby darczyńców, którzy wesprą finansowo domy dziecka. Organizator, w zależności od uzbieranej kwoty, wybiera ilość placówek, które otrzymają pomoc.

Niedozwolone jest bezpośrednie wsparcie finansowe uczestników rajdu!
Uczestnikiem Złombolu może zostać każdy, kto do 15 lipca wyśle zgłoszenie zgodnie z instrukcją dostępną na stronie internetowej www.zlombol.pl oraz zostanie oficjalnie przyjęty przez organizatorów imprezy.

W rajdzie mogą wziąć udział tylko samochody powstałe według koncepcji lub produkcji w krajach socjalistycznych. Złombol jest ekstremalną wyprawą bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony organizatorów. Tegoroczna edycja tego rajdu rozpocznie się 15 sierpnia w Katowicach, a zakończy 18 sierpnia w Passo dello Stelvio we Włoszech, w Alpach.

Wsparcie dla ekipy "Piratów"
Należy dokonać wpłaty na numer konta fundacji : 72 1050 1214 1000 0023 2153 3850 ,
lub w przypadku firm na numer: 72 1050 1214 1000 0022 8079 3320
w tytule wpisujemy: Złombol Piraci oraz imię i nazwisko darczyńcy lub firmy.

"Piraci" proszą o kopię dowodów wpłaty, które będą musieli okazać na starcie rajdu. Te pieniądze nie trafiają do nich, lecz do dzieci!
Dane kontaktowe kapitana "Piratów": Tomasz Pierzyński, tel. 792 666 924, [email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki