Zarząd Rady Miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Gdańsku wystosował następujące pismo:
"Zastępca prezydenta Gdańska,Andrzej Bojanowski podczas wczorajszej porannej rozmowy w Radiu Gdańsk, przywołał brzęczący rasistowską nutą stereotyp "białego człowieka", którego zachowanie było podczas pierwszych dni EURO 2012 zgodne z wymogami kultury. To żenujące, że urzędnik samorządowy tej rangi w mieście przywołującym na każdym kroku tradycje tolerancji i akceptacji dla różnorodności ludzi, ich postaw i poglądów, nie waha się przed użyciem języka ksenofobii i rasowej pogardy.
Wzywamy prezydenta miasta Pawła Adamowicza do zajęcia jednoznacznego stanowiska w tej sprawie i czytelnego dla obywateli Gdańska napiętnowania swojego zastępcy. Mamy poważne wątpliwości, czy w mieście, które aspirowało do miana Europejskiej Stolicy Kultury, kultura słowa i poglądów Andrzeja Bojanowskiego tym i podobnym aspiracjom mogłaby służyć. Odwołaniem swojego zastępcy ze wszystkich zajmowanych stanowisk prezydent Gdańska może potwierdzić, że jest suwerennym i rzeczywistym strażnikiem gdańskich cnót.
Przewodniczący RM SLD
w Gdańsku
Marek Formela"
Głos w sprawie zabrała też Jolanta Banach, jedyna radna lewicy w Radzie Miasta Gdańska.
- W związku z wypowiedzią wiceprezydenta Andrzeja Bojanowskiego oczekuję od Prezydenta Adamowicza przeprowadzenia szkoleń dla urzędników zajmujących wysokie stanowiska samorządowe na temat rozumienia pojęcia równości w nowoczesnych demokracjach oraz rozpoznawania języka dyskryminacji i wykluczenia - mówi Banach i przypomina, że nie po raz pierwszy zastępcy prezydenta wyrażają się publicznie w sposób nieodpowiedni. - Co pewien czas głośno jest o bon motach wiceprezydenta Macieja Lisickiego, który "patologię" wysyła do kontenerów lub przeprasza za swoje słowa pasażerkę znieważoną przez pracowników firmy kontrolerskiej. W naszym Mieście działa wiele organizacji, które na co dzień zajmują się tą problematyką i organizują szkolenia: oddziały Amnesty International, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, NEWW Polska i wiele innych. Nie ma powodu, aby wysocy rangą urzędnicy, nieustannie doszkalani w zakresie swoich kompetencji, zmieniających się przepisów prawa, w zakresie bhp, itd. nie poszerzali swojej wiedzy o prawach człowieka - wskazuje Banach.
Przypomnijmy, w poniedziałek rano wiceprezydent Gdańska, Andrzej Bojanowski, powiedział dziennikarce Radia Gdańsk:
- Dziękuję mieszkańcom, służbom, wszystkim, że po prostu potrafimy się zachować jak normalni ludzie, cywilizowani biali. I nasi goście też, dzięki temu, się zachowują, tak jak się zachowują biali normalni ludzie, czyli bawią się wtedy, kiedy można się bawić, kiedy trzeba iść już spać, idą spać . Nie brudzą straszliwie, nie szkodzą, nie niszczą.
Kilka godzin po tej wypowiedzi wysłał oświadczenie w którym przeprosił wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni "niefortunnym sformułowaniem".
- Po fatalnej wypowiedzi mojego zastępcy odbyłem już z nim rozmowę i wyrażam żal że padły takie słowa, które nie powinny były paść. Od lat budujemy miasto, które jest otwarte na wszystkich - napisał wczoraj na swoim facebookowym profilu prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?