Kierowca rejsowego autobusu PKS Gdańsk, który jechał krajową siódemką w kierunku Gdańska stracił przytomność. DP zdarzenia doszło ok. godz. 8:50 na wysokości mostu w Kiezmarku.
Autobus, którym podróżowało ok. 20 osób, uderzył w barierki i osobowego mercedesa. 33-letni kierowca mercedesa z urazem kolana i 61-letni kierowca autobusu trafili do szpitala.
- Udało się uniknąć poważniejszych skutków zasłabnięcia kierowcy, dzięki pasażerom, a właściwie kobietom, które jechały tym autobusem - podkreśla kpt. Jarosław Butrym z KP PSP w Pruszczu Gd.
Dwie pasażerki zdołały bowiem po 400 metrach wyhamować autobus.
- Trzeba pochwalić pasażerki, ich postawę, bo wykazały się trzeźwym myśleniem w tak trudnej chwili - chwali asp. Robert Nowicki, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim. - Odnalazły się w sytuacji niebezpiecznej, zachowały zimną krew. Na pewno zapobiegły tragedii.
Bohaterki mówią o cudzie i opowiadają o tym, co się działo:
- W dniu zdarzenia byłam bardzo zestresowana - nie ukrywa Gabriela Donke - Banach z Mikoszewa, pasażerka, która jako druga chwyciła za kierownicę. - Teraz jestem już spokojniejsza. To cud, że wtedy autobus nie spadł z tej skarpy.
Jak przyznaje czwartkowa reakcja była odruchem bezwarunkowym.
- To były ułamki sekund, szybka ocena - wspomina. - Zależało mi tylko, aby autobus wyprostować i wrócić na prawidłowy pas jezdni.
W piątek odbyło się spotkanie w Sztutowie z paniami i Piotrem Topolewiczem, prezesem zarządu PKS Gdańsk. Zadeklarował on, że podaruje bohaterkom darmowe bilety na przejazd do Gdańska.
O wypadku czytaj także na pruszczgdanski.naszemiasto.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?