Wypadek na stacji kolejowej w Malborku. Mężczyzna prawdopodobnie wyskoczył z pociągu

Zgłoszenie brzmiało bardzo groźnie. Z pierwszych informacji wynikało bowiem, że późnym popołudniem na stacji kolejowej w Malborku mężczyzna został potrącony przez pociąg. Ostatecznie te doniesienia nie potwierdziły się, ale sytuacja i tak była bardzo poważna. Służby ratownicze po dotarciu na stację zastały mężczyznę leżącego na torowisku pomiędzy peronami 2 i 3.

W Komendzie Powiatowej PSP w Malborku ustaliliśmy, że 43-letni poszkodowany doznał obrażeń głowy. Strażacy pomogli ratownikom medycznym w transporcie mężczyzny do karetki. Załoga ZRM brała pod uwagę wezwanie śmigłowca Lotniczego Ratownictwa Medycznego, ale ostatecznie zapadła decyzja o przewiezieniu 43-latka karetką do szpitala w Sztumie.

Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, wstępnie ustalili przyczynę i okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Pomocne okazały się zapisy z kamer stacyjnego monitoringu. Funkcjonariusze rozmawiali też z maszynistą lokomotywy, który zauważył mężczyznę leżącego między torami i wezwał pomoc.

Około 16.30 maszynista lokomotywy przejeżdżającej na dalszym torze powiadomił dyżurnego KPP, że widzi mężczyznę na torach – mówi st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna prawdopodobnie wyskoczył z pociągu relacji Kołobrzeg-Białystok. Prawdopodobnie nie zdążył wysiąść podczas postoju na stacji.

Poszkodowany 43-latek to mieszkaniec Kwidzyna. Jak dodaje st. asp. Sylwia Kowalewska, na początku jego stan był ciężki, ale w wyniku resuscytacji krążeniowo-oddechowej udało się przywrócić mu czynności życiowe. Policja będzie jeszcze szczegółowo wyjaśniać całą sprawę.

CZYTAJ TEŻ: Pożar lokomotywy na stacji kolejowej w Malborku