Podczas przepakowywania łódki na jego podwórku w Charzykowach maszt dotknął linii wysokiego napięcia i prąd poraził 17-letniego zawodnika. Na kilka sekund jego serce przestało pracować. Szybka reanimacja uratowała mu życie. Przytomność odzyskał w nocy ze środy na czwartek w chojnickim szpitalu.
- Ma trochę problemów z pamięcią, ale jest świadomy i rozmawia z rodzicami - mówi Krzysztof Pestka, komandor ChKŻ. - Prognozy są dobre, trzymamy kciuki żeby wyszedł z tego bez szwanku.
Wojewski przygotowywał sobie sprzęt przed mistrzostwami świata w klasie OK?Dinghy, na które chciał pojechać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?