Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek między Kościerzyną a Łubianą

sura
W środę po południu policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym,do którego doszło w na drodze krajowej nr 20, pomiędzy Kościerzyną a Łubianą. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierowca fiata najechał na tył skody. W wyniku tego zderzenia, pasażerki obu osobówek trafiły do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Wczoraj około godziny 15.50 dyżurny kościerskiej policji otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze krajowej nr 20, pomiędzy Kościerzyną a Łubianą, przy skręcie do Szarloty. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze drogówki oraz technik kryminalistyki, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku, wyjaśniali okoliczności zdarzenia oraz przeprowadzili oględziny. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 57-letni kierowca fiata punto, jadąc w kierunku Łubiany, prawdopodobnie nie zachował bezpiecznej odległości od skody, której kierujący chciał skręcić do Szarloty i najechał na tył pojazdu. W wyniku tego wypadku ranne zostały pasażerki dwóch osobówek, które zostały przetransportowane do szpitala. Policjanci sprawdzili alko-testem trzeźwość kierowców, obaj byli trzeźwi. Teraz mundurowi zajmują się szczegółowym wyjaśnieniem tego wypadku. Policjanci wciąż przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Przy tak zmiennych warunkach pogodowych koła szybko tracą przyczepność na śliskiej nawierzchni. Podróżujmy zgodnie z przepisami ruchu drogowego i zdrowym rozsądkiem. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drogach zależy od nas samych - od decyzji, które podejmujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki