Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autobusu PKS Gdynia na trasie Darzlubie - Leśniewo 10.09.2020. Pojazd wyleciał z drogi, w środku było 15 osób [zdjęcia]

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Darzlubie: groźnie wyglądający wypadek autobusu PKS Gdynia. Pojazd, z 15 pasażerami, jechał szybko drogą Darzlubie - Leśniewo i wyleciał z drogi. - Jechał za szybko - relacjonuje pani Ewa, świadek zdarzenia i pielęgniarka, która na miejscu pomogła pasażerom.

Wypadek autobusu PKS Gdynia w Darzlubiu - między wsią a Gospodą Golonka biało-zielony pojazd niespodziewanie wypadł z drogi. Kurs w kierunku Leśniewa został przerwany.

- W środku jechało piętnaścioro pasażerów - mówi mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku. - Na miejsce pojechał zastęp z JRG Puck, pojawili się też strażacy z OSP Darzlubie.

Wypadek autobusu PKS w Darzlubiu - jak do niego doszło?

Jak doszło do zdarzenia na trasie Puck - Leśniewo? To wyjaśniać będą na pewno mundurowi z komendy w Pucku, którzy pojechali na miejsce wypadku autobusu w Darzlubiu .

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, mundurowi pracują na miejscu - relacjonuje st. sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy KPP w Pucku.

Całość widziała pani Ewa, pielęgniarka z Pucka. Jak mówi, autobus krętą drogą między Darzlubiem a Mechowem i Leśniewem jechał po prostu za szybko.

Wypadek autobusu PKS w Darzlubiu - jak do niego doszło?

- Pojazd wyrzuciło na zakręcie, jakby zahaczył o wystający korzeń - relacjonuje pucczanka. - Potem zarzuciło nim, wyrzuciło na drzewo. Autobus uderzył przodem, później bokiem...

Gdy poobijany autobus PKS Gdynia zatrzymał się, kierowca wykopał drzwi i zaczął wypuszczać pasażerów ze środka. Przejeżdżająca przez Darzlubie pielęgniarka z Pucka zatrzymała się, zadzwoniła na alarmowy numer i poprosiła o pomoc.

- Bez sensu wypytywano mnie o szczegółową ilość osób, obrażenia i tym podobne rzeczy - zżyma się pucczanka. - Zamiast błyskawicznie wysłać na miejsce choćby jedną karetkę, niepotrzebnie wydłużano czas. Rozłączyłam się i pobiegłam sprawdzić, czy komuś potrzebna jest pomoc.

Po ok. 20 minutach zdążyłam wrócić do Pucka, gdy niedaleko krzyżówki przy McDonald's w Pucku mijał mnie pierwszy samochód pędzący na pomoc. Gdyby autobus zaczął się wówczas palić, raczej ciężko byłoby komuś skutecznie pomóc.

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!

WSZYSTKO DLA KIEROWCÓW:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki